17 lutego w życie wejdzie Akt o Usługach Cyfrowych. W jaki sposób wpłynie on na działalność bukmacherów?
Już 17 lutego w życie wejdzie Akt o Usługach Cyfrowych. Wiele wskazuje na to, że jego postanowieniami objęci zostaną również polscy bukmacherzy. W jaki sposób może wpłynąć on na działalność licencjonowanych podmiotów? Czy czekają nas zmiany? Porozmawialiśmy na ten temat z przedstawicielami kancelarii KWKR Konieczny Wierzbicki i Partnerzy S.K.A.

Akt o Usługach Cyfrowych – czym jest i co zmieni?
Czym właściwie jest Akt o Usługach Cyfrowych? Digital Services Act (DSA) to pierwszy w historii dokument regulujący kwestię odpowiedzialności podmiotów świadczących usługi cyfrowe za treści publikowane na ich platformach.
Jego celem jest stworzenie bezpiecznego środowiska internetowego. Aby to osiągnąć wprowadza on przepisy związane ze zwalczaniem nielegalnych treści w sieci, przeciwdziałaniem zagrożeniom i zwiększoną przejrzystością działań platform internetowych.
Akt obejmuje wszystkie firmy prowadzące swoje usługi w Internecie. 4 października 2022 roku Rada Europejska oficjalnie zatwierdziła DSA, wskazując przy tym także konkretne firmy, w przypadku których będzie miał on zastosowanie. Wśród nich znalazły się między innymi Google, Facebook, Instagram, YouTube czy X (wcześniej Twitter).
Nowe przepisy w najbardziej restrykcyjny sposób podchodzą do największych podmiotów, których liczba aktywnych użytkowników na terenie Unii Europejskiej przekracza 45 milionów. W przypadku mniejszych firm również znajdzie on jednak swoje zastosowanie. Podmioty, które nie zastosują się do postanowień DSA będą musiały liczyć się z dotkliwymi grzywnami.
W całym tym zamieszaniu chodzi więc przede wszystkim o ochronę osób małoletnich, zapewnienie większej przejrzystości, walkę z dezinformacją i krzywdzącymi lub nielegalnymi treściami.
– Głównym celem Aktu o Usługach Cyfrowych jest zapewnienie skuteczniejszej ochrony konsumentów i ich praw podstawowych, a także zwalczanie nielegalnych treści lub produktów, mowy nienawiści oraz dezinformacji – precyzuje adwokat Iwona Aleksandrowicz-Strus, managing associate w kancelarii KWKR Konieczny Wierzbicki i Partnerzy.
Czy przepisy DSA obejmą polskich bukmacherów?
Przejdźmy jednak do kwestii, która z perspektywy branży bukmacherów jest dla nas najistotniejsza. Czy DSA obejmie także licencjonowanych polskich bukmacherów? W jaki sposób będą oni zmuszeni przystosować się do nowej rzeczywistości?
– W świetle DSA, platformy internetowe będą ponosiły zwiększoną odpowiedzialność za treści, w tym reklamy, które są na nich prezentowane. Dla bukmacherów może oznaczać to jeszcze bardziej restrykcyjne zasady reklamowania swojej działalności jako dodatek do już istniejących, rygorystycznych wymogów wynikających z regulacji branżowych – zauważa adwokat Bartosz Łabęcki, associate w kancelarii KWKR Konieczny Wierzbicki i Partnerzy.
– DSA nakłada na platformy internetowe obowiązek zapewnienia większej przejrzystości w procesie wyświetlania reklam. Oznacza to konieczność dokładniejszego informowania użytkowników o podstawach, na których ich dane są wykorzystywane do celów reklamowych oraz dostosowania strategii marketingowych w taki sposób, aby były one w pełni transparentne i zgodne z obowiązującymi przepisami. W szczególności odbiorcy treści powinni mieć łatwy dostęp do informacji na temat głównych kryteriów wykorzystywanych do selekcji prezentowanych im reklam. Informacje te powinny obejmować jasne wyjaśnienie logiki decyzyjnej stojącej za wyborem danej reklamy, w tym czy wyświetlana reklama bazuje na profilowaniu – dodaje Iwona Aleksandrowicz-Strus.
Akt o Usługach Cyfrowych obejmie również reklamy oparte o techniki targetowania. Operatorzy będą musieli zapewnić swoim klientom bezpieczeństwo i unikać sytuacji, w których konkretny rodzaj komunikacji marketingowej trafiał będzie do grupy osób podatnych na uzależnienia.
Na bukmacherach spoczywać będzie więc jeszcze większa odpowiedzialność za treści prezentowane przez nich w swojej komunikacji marketingowej. DSA wspomina jednak także o odpowiedzialności za wszelkie treści publikowane na platformie podmiotu, również te, których autorem nie jest bezpośrednio sam podmiot.
Które konkretnie aspekty działalności operatorów sprawiają, że Akt o Usługach Cyfrowych ma w ich przypadku zastosowanie? Wątpliwości rozwiewa Iwona Aleksandrowicz-Strus: – Jeżeli bukmacher w ramach swojej strony internetowej umożliwia np. rozmowy na czacie, zapisanie się do newslettera, a więc – przechowuje lub rozpowszechnia informacje przekazane przez użytkowników, z dużym prawdopodobieństwem świadczy usługi pośrednie w rozumieniu DSA, a tym samym – jest obowiązany do wdrożenia jego postanowień m. in. do swoich regulaminów.
Bezpieczeństwo, przejrzystość i odpowiedzialność
Wiele wskazuje więc na to, że w myśl DSA operatorzy będą prawnie zobowiązani do zapewnienia graczom odpowiedzialnego i bezpiecznego środowiska gry, dbając o to, by nie trafiały do nich szkodliwe komunikaty. Działania bukmacherów w tym zakresie mają być od tej pory obserwowane ze znacznie większą uwagą.
– Jeszcze przed wejściem w życie DSA operatorzy powinni poczynić odpowiednie starania, by sprostać nowym przepisom. – W przypadku platform internetowych obowiązki te to m.in. dostosowanie regulaminu świadczenia usług drogą elektroniczną, wprowadzenie procedury zgłaszania i usuwania nielegalnych treści, utworzenie punktów kontaktowych (dla odbiorców usług oraz organów państw członkowskich, Komisji i Rady Usług Cyfrowych) – wskazuje Iwona Aleksandrowicz-Strus.
Co jednak w sytuacji, gdy działające w Polsce podmioty nie dostosują się do zapisów DSA? Okazuje się, że mówimy tutaj potencjalnie o bardzo dotkliwych grzywnach.
– Bukmacher może odpowiadać zarówno w przypadku niewdrożenia DSA, jak i: niewłaściwego wdrożenia DSA. Kary są bardzo wysokie: aż do 6 % proc. rocznego światowego obrotu danego dostawcy usług pośrednich w poprzednim roku obrotowym. Organem nadzoru w Polsce będzie najprawdopodobniej Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Ponadto, każdy usługodawca pośredni musi pamiętać, że jeżeli użytkownik korzystający z danej usługi stwierdzi, że zobowiązany podmiot narusza przepisy DSA – może złożyć skargę do koordynatora oraz dochodzić odszkodowania w ramach postępowania cywilnego – ocenia Aleksandrowicz-Strus.
Akt o Usługach Cyfrowych ma zapewnić większe bezpieczeństwo osobom korzystającym z usług cyfrowych. O tym czy bezpośrednio wpłynie on na polski rynek bukmacherski przekonamy się najpewniej już po tym, gdy wejdzie on w życie. Operatorzy z pewnością powinni przyjrzeć się swoim działaniom marketingowym i komunikatom, które za pomocą swoich platform przekazują graczom.
Co z rynkiem afiliacyjnym?
Z racji, iż, jak wskazała Rada Europejska, zapisami DSA objęte zostaną wyszukiwarki internetowe, warto zastanowić się również nad potencjalnym wpływem Aktu na rynek afiliacyjny. Pomimo tego, że nie odnosi się on bezpośrednio do tego obszaru, to wydaje się, że może mieć on pewien wpływ na to, w jaki sposób wyniki wyszukiwania są indeksowane i prezentowane. Jak wskazuje Bartosz Łabęcki uczestniczy programów partnerskich mogą być zmuszeni do wprowadzenia zmian w swouch strategiach SEO.
– Dla podmiotów działających na rynku afiliacyjnym może to oznaczać konieczność dostosowania strategii SEO do nowych wytycznych, zwiększających nacisk na jakość i zgodność treści z przepisami. Ponadto, platformy internetowe, na których działają programy afiliacyjne, będą ponosić zwiększoną odpowiedzialność za moderację treści. Dla rynku afiliacyjnego oznacza to potencjalnie większą kontrolę i ograniczenia dotyczące rodzaju i sposobu prezentacji treści. Zmiany w funkcjonowaniu wyszukiwarek internetowych wynikające z DSA mogą mieć znaczący wpływ na widoczność treści afiliacyjnych w Internecie – ocenia associate w KWKR.
W życie wchodzą więc nowe przepisy, które mogą mieć wpływ na kształt działalności operatorów. Z pewnością bukmacherzy muszą być świadomi, że ich ewentualne niedopatrzenia mogą podlegać surowym karom. Z racji, iż licencjonowane firmy i tak objęte są już w tym momencie odpowiednimi regulacjami, trudno jest się spodziewać, że 17 lutego w branży bukmacherskiej nastąpi jakiekolwiek trzęsienie ziemi.
Wejście w życie DSA wskazuje jednak pewien kierunek, w którym podąża środowisko usług cyfrowych. Polscy operatorzy, świadomi spoczywających na nich obowiązków, powinni potrafić dostrzec ten trend i dostosować do niego swoją strategię.
Polecane
Komentarze
Jak dla mnie to furtka, aby zakulisowo koncerny się dogadywały z unjnymi aparaturami
Typowa UE i ciągle jakieś regulacje. USA wymyśli, Azja wyprodukuje, Europe ureguluje
Może i martwy, ale gdy będzie trzeba pocisnąć finansowo, to mają skąd finanse zaczerpnąć gdy karami docisną podmioty
pewnie kolejny martwy przepis