XV Europejski Kongres Gospodarczy (EEC). Relacja z debaty na temat „Branży hazardowej w gospodarce”

W dniach 24-26 kwietnia 2023 roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbył się XV Europejski Kongres Gospodarczy (EEC). Jednym z tematów podczas ostatniego dnia kongresu był – „Branża hazardowa w gospodarce”. Debata dotyczyła kilku aspektów, w tym walki z szarą strefą, potencjale i głównym kierunku rozwoju legalnych przedsiębiorstw, czy odpowiedzialnej gry. Jako redakcja iGaming Polska pojawiliśmy się na tym wydarzeniu, a poniżej zamieszczamy relację z ciekawej dyskusji, która wywiązała się pomiędzy prelegentami.
Tematyka debaty
Debata trwała półtora godziny od 09:30 do 11:00, a jej zakres tematyczny był bardzo szeroki – gry liczbowe, loterie pieniężne, kasyna i zakłady wzajemne – branża w Polsce, skala działalności, segmenty, potencjał i główne kierunki rozwoju. Wpływ na gospodarkę, kontrybucja do budżetu, finansowanie celów publicznych, sportu, kultury i rekreacji. Hazard a innowacje i technologie.
Polska branża hazardowa wobec międzynarodowych trendów w zakresie odpowiedzialnej gry. „Good causes” – europejski model działania operatorów loterii. Walka z szarą strefą. Hazard w służbie ojczyzny – doświadczenia z rynku ukraińskiego.
Zanim zaczęła się debata prezentacje o wpływie Totalizatora Sportowego, a także innych firm hazardowych przedstawiła dr Rumiana Górska z SGH.

Rumiana Górska przedstawiła także szereg innych wykresów, w tym tak ważnych, jak obserwowalny wzrost przychodów i wygranych w całej branży hazardowej w okresie 2020 – 2021.

Uczestnicy debaty
Po prezentacji rozpoczęła się debata, w której udział wzięli Olgierd Cieślik, prezes zarządu Totalizatora Sportowego, a także:
- Adam Lamentowicz – prezes Superbet
- Bartosz Majewski – dyrektor Centrum Przedsiębiorczości i Transferu Technologii, Szkoła Główna Handlowa
- Arkadiusz Pączka – wiceprzewodniczący – Federacja Przedsiębiorców Polskich
- Kamil Wyszkowski – przedstawiciel krajowy, dyrektor wykonawczy, UN Global Compact Network Polska
Jako pierwszy głos zabrał Olgierd Cieślik, który nie krył zadowolenia, że branża hazardowa od nowelizacji ustawy hazardowej z 2017 roku cały czas rośnie: – Cieszy mnie przede wszystkim, że raport zaprezentowany przez panią dr pokazuje wzrost całej branży rozrywki. I to jest świetna informacja dla nas wszystkich, ponieważ działamy na regulowanym rynku i dzięki naszej działalności zyskuje budżet państwa, czyli obywatele.

– Poprzedni rok był dla nas rekordowy, co jest ogromną pracą wszystkich pracowników. Ponad 39 miliardów złotych przychodu, 41 miliardów złotych, jeśli chodzi o cały obrót – wraz z dopłatą. Nadal generujemy więc wzrosty, co ważne w każdej sieci, w której działamy. Choć oczywiście online jest bardzo znaczący, ponieważ tutaj obrót wynosił 27 miliardów złotych. Rok temu było to 18 miliardów złotych, jeśli chodzi o tę sieć. – dodał Cieślik.
Wkład bukmacherów w gospodarkę
W tej kwestii o zabranie głosu został poproszony oczywiście Adam Lamentowicz, prezes Superbetu: – Jesteśmy obciążeni podatkiem 12% od obrotu, a ten jeśli chodzi o całą branżę bukmacherską wyniósł w zeszłym roku ponad 11 miliardów złotych. Rok wcześniej było to miliard złotych mniej, więc te 12% z tej kwoty łatwo wyliczyć.
– Jako rynek nie jesteśmy tak dużym graczem, jak Totalizator Sportowy, ponieważ operujemy tylko na zakładach wzajemnych, ale ten sektor jest cały czas rozwijający. Mamy ponad 20 zalegalizowanych operatorów, co prawda nie wszystkie działają operacyjnie, ale to i tak duża liczba… Jesteśmy też aktywnymi graczami na rynku marketingu, reklamy i promocji. Większość klubów Ekstraklasy ma na swoich koszulkach logotypy legalnych bukmacherów. Sponsorujemy też inne dyscypliny sportu, związki sportowe. Płacimy za zgody lokalnym organizatorom, a więc nasze zaangażowanie w sport to są dziesiątki milionów złotych każdego roku. Cały czas jesteśmy rozwijającą się gałęzią biznesu, ale z pewnością moglibyśmy robić to znacznie szybciej, gdyby szarej strefy było mniej – dodał Lamentowicz.
Warto zaznaczyć, że podatek od gier, to tylko jeden sposób, dzięki któremu bukmacherzy zasilają budżet państwa. Istnieją bowiem jeszcze takie formy jak CIT, PIT oraz VAT, którego bukmacherzy nie odliczają.
Walka z szarą strefą
W trakcie debaty poruszony został również niezwykle ważny temat walki z szarą strefą.
– Z naszego punktu widzenia, patrzymy na Polskę jako kraj, który całkiem dobrze radzi sobie w walce z szarą strefą. Przypomnę, że program antykorupcyjny, który prowadzimy w Polsce od 2014 roku z MF, później dołączył do nas KAS, przynosi efekt, ponieważ szara strefa spada wyraźnie. Wspomniana nowelizacja ustawy z 2017 roku pokazuje, że nie tylko doszczelniamy system, ale budżet państwa realnie na tym zyskuje – powiedział Kamil Wyszkowski.
Na temat szarej strefy w branży bukmacherskiej wypowiedział się Adam Lamentowicz: – Dużo się zmieniło w ostatnich latach, ponieważ pamiętam jak w 2011 roku szara strefa wynosiła ponad 90% biznesu. Zarówno mieliśmy do czynienia z szarą strefą w Internecie, jak i retailu. Dzisiaj szara strefa charakteryzuje się tym, że jest szara, dlatego trudno powiedzieć jaka jest konkretnie, ale jest kilka różnych modeli i analiz. Przyjmujemy, że biorąc pod uwagę obroty w rynku bukmacherskim wynosi około 40%, więc jest to nadal bardzo dużo.

– Co prawda jest to znacznie mniej niż 90%, ale pamiętajmy, że rynek nominalnie bardzo dużo urósł, więc nadal walczymy z trudnym przeciwnikiem. Mimo bardzo dobrej nowelizacji w 2017 roku, która wprowadziła bardzo wiele ważnych narzędzi, cały czas mamy duży problem nieuczciwej konkurencji – zakończył Lamentowicz.
Olgierd Cieślik podkreślił z kolei, że czarna strefa – nie tylko szara – nadal w Polsce istnieje i ma się bardzo dobrze: – Czarna strefa w Polsce istnieje nadal, jeśli chodzi o salony gier na automatach, ponieważ tutaj wciąż działa mafia i nie bójmy się tego powiedzieć.
– Wierzę w to, że obecnie jesteśmy w stanie wygenerować lepsze raporty dotyczące szarej strefy, jeśli chodzi o świat online. W drugą stronę jest trudniej. My bazujemy na raporcie H2 Gambling Capital (H2GC), który jest zdecydowanie najlepszy. Raport wskazywał, że w 2016 roku było bardzo źle, bo jedynie 20% rynku w sektorze gier online należało do legalnego biznesu. W 2021/2022 roku poziom legalnego rynku online wyniósł 80%. Nadal to jednak nie jest dobry wynik, ponieważ cały czas trzeba walczyć z tymi 20%. Ważne jednak, że zmiany idą w dobrą stronę, a trend jest taki, że szara strefa spada – dodał Olgierd Cieślik w temacie rynku online.
Przyszłość
Debatujący zwrócili jeszcze uwagę na fakt, że od 2017 roku rynek bardzo się zmienił, a wzrost sektora online jest tak spory, że należałoby raz jeszcze przyjrzeć się ustawie i wprowadzić do niej poprawki, które będą odpowiadały obecnym czasom.
Prelegenci mieli na myśli tutaj wszystkie aspekty ustawy od zmiany podatków w sektorze bukmacherskim po wzmocnienie działań edukacyjnych wśród graczy, jeśli chodzi o bezpieczną grę, a także wskazywanie, które firmy są legalne. W odniesieniu do zmiany podatków w branży bukmacherskiej Adam Lamentowicz wskazał, że najlepszą decyzją dla wszystkich byłoby wprowadzenie podatku GGR.
Zwrócono również uwagę na fakt, że wraz z rozwojem sztucznej inteligencji, być może niebawem pojawią się takie narzędzia, które jeszcze skuteczniej pozwolą walczyć z szarą strefą.
Polecane
