Andrzej Domański – sylwetka nowego Ministra Finansów
W najbliższym czasie największy wpływ na kształt polskiej branży hazardowej miał będzie Andrzej Domański – Minister Finansów w rządzie Donalda Tuska. Czego możemy spodziewać się po jego kadencji?

Od rynku kapitałowego do teki ministerialnej
Andrzej Domański udodził się w 1981 roku w Krakowie. Swoją zawodową karierę zbudował na solidnych fundamentach akademickich. Jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, gdzie zyskał cenne wykształcenie, które później wykorzystał w swojej zawodowej drodze.
Przed wkroczeniem na scenę polityczną, Domański przez 14 lat był związany z polskim rynkiem kapitałowym, pracując jako analityk, zarządzający funduszami, dyrektor inwestycyjny oraz członek zarządu w różnych krajowych i międzynarodowych instytucjach finansowych.
Jego kariera polityczna zaczęła nabierać tempa, gdy w 2019 roku bezskutecznie kandydował do Sejmu z okręgu krakowskiego, zdobywając 1329 głosów.
Mimo to, nie ustąpił i w 2023 roku ponownie kandydował, tym razem z okręgu warszawskiego, zdobywając mandat posła X kadencji z listy Koalicji Obywatelskiej.
Ponadto Domański był również wykładowcą finansów behawioralnych na Uczelni Łazarskiego oraz Uniwersytecie SWPS. Jego zaangażowanie w politykę zostało dodatkowo wzmocnione poprzez pracę w Instytucie Obywatelskim, gdzie pełnił funkcję wiceprezesa oraz głównego ekonomisty.
Miał on wówczas znaczący wpływ na tworzenie programu gospodarczego partii. Jego praca w Instytucie Obywatelskim obejmowała publikowanie analiz i raportów na tematy takie jak wyzwania klimatyczne dla polskich miast, sektor energetyczny, finansowanie programu rozwoju obronności oraz zagrożenia płynące z tworzenia państwowych monopoli i centralizacji gospodarki.
Polityczny sukces i rola w rządzie
W wyborach parlamentarnych w 2023 roku, Domański kandydował z okręgu warszawskiego, zdobywając mandat posła X kadencji z wynikiem 6848 głosów. Jego sukces wyborczy był kluczowym momentem, który umożliwił mu dalsze zaistnienie na polskiej scenie politycznej.
Andrzej Domański to bez wątpienia jeden z najbardziej zaufanych współpracowników Donalda Tuska, czego dowodem jest powierzenie mu teki Ministra Finansów. To właśnie on miał być pomysłodawcą jednego ze sztandarowych postulatów wyborczych aktualnie rządzącej koalicji – „babciowego”.
Jego rola w rządzie Donalda Tuska może być kluczowa dla wielu obszarów. Domański, ze swoim doświadczeniem w rynku kapitałowym i jako ekonomista, prawdopodobnie będzie miał znaczący wpływ na kształtowanie polityki gospodarczej, zwłaszcza w kontekście wyzwań stojących przed polską gospodarką, takich jak inflacja, dług publiczny, czy inwestycje w infrastrukturę i energetykę.
Nowy Minister Finansów będzie miał oczywiście również ogromny wpływ na funkcjonowanie polskiej branży hazardowej. Czy odciśnie on swoje piętno również na tym obszarze? Działania Andrzeja Domańskiego będą z pewnością bacznie obserwowane przez cały sektor, którego przedstawiciele postulują wprowadzenie pewnych zmian już od dłuższego czasu.
Oczekiwania branży hazardowej
Jednym z najpoważniejszych wyzwań, które stać będzie przed Ministerstwem Finansów i podlegającym mu instytucjom będzie bez wątpienia dalsze zwalczanie szarej strefy. Co prawda było to oczywiście główne zadanie stojące przed rządem poprzedniej kadencji, jednak Andrzej Domański i jego współpracownicy mają szansę zaimplementować własną strategię, która sprawi, że walka z nielegalnymi operatorami stanie się bardziej skuteczna.
Branża podsuwa gotowe rozwiązania. Eksperci już od dłuższego czasu podkreślają, że kluczowa w tym obszarze może okazać się zmiana modelu opodatkowania i przejście na podatek GGR (Gross Gaming Revenue). Obowiązujący aktualnie podatek obrotowy jest bowiem czynnikiem, który skutecznie odstrasza największe firmy hazardowego biznesu od rozpoczęcia operacji w naszym kraju.
Zmiana modelu opodatkowania mogłaby sprawić, że legalny rynek w Polsce stałby się zdecydowanie bardziej konkurencyjny, a mnogość licencjonowanych operatorów sprawiłaby, że gracze rzadziej korzystaliby z usług firm z szarej strefy.
Osobne postulaty podnoszone są także przez bukmacherów, z których część chętnie włączyłaby do swojej oferty kasyno online. Obecnie monopol w tym obszarze dzierży jednak Totalizator Sportowy. Czas pokaże czy doczekamy się zmian również w tym aspekcie.
Należnej uwagi domagają się osoby związane z pokerem, czyli obszarem który od wielu lat tkwi w martwym punkcie. Regulacja pokera na żywo i pokera online stanowiłaby kolejną szansę na zwiększenie przychodów do budżetu państwa i jeszcze skuteczniejszą walkę z szarą strefą.
Niemal cała branża hazardowa oczekuje więc mniej lub bardziej rozległych zmian. Liczne przykłady pokazują, że gry hazardowe mogą być naprawdę znaczącym źródłem przychodów państwa. Co więcej, każdy z podnoszonych postulatów ostatecznie związany jest z ograniczeniem wpływu szarej strefy. Wszystkie sektory branży mówią więc tu jednym głosem i oczekują zmian, które sprawią, że legalny polski rynek stanie się bardziej atrakcyjny, konkurencyjny i będzie w stanie przyciągnąć uwagę większej liczby graczy.
Jesteśmy otwarci na debatę
Reasumując, wprowadzenie nowego ministra finansów zawsze niesie ze sobą nadzieję na pozytywne zmiany w różnych sektorach gospodarki, w tym także w branży hazardowej. Jako przedstawiciele medium branżowego trzymamy za nowego ministra finansów kciuki i z nadzieją patrzymy w przyszłość.
Wierzymy, że jego decyzje i działania będą sprzyjały rozwojowi sektora hazardowego, jednocześnie zabezpieczając interesy wszystkich zainteresowanych stron. Jesteśmy otwarci na konstruktywną debatę z ministrem finansów, ponieważ uważamy, że dialog i współpraca są kluczowe dla opracowania polityki, która zarówno chroni społeczeństwo, jak i umożliwia rozwój branży hazardowej.
Wierzymy, że wspólnymi siłami możemy osiągnąć równowagę pomiędzy kontrolą a swobodą działalności, tworząc tym samym korzystne warunki dla wszystkich zainteresowanych stron.
Polecane
Komentarze
Marionetka kolejna.
Proponuje zaczac od odbetowania pokera!
Oczywiscie, ze tak, moze nawet jakby chcial cos zmienic, to hazard dla Tuska jest mocno niekomfortowy przez wiadoma afere i zostawia go tak jak jest.
Niestety jako państwo po rządach PiS, borykamy się z wieloma problemami natury ekonomicznej, dlatego zmiany w ustawie hazardowej nie będą priorytetem nowego ministra. Jeśli coś się zmieni to może w kolejnej kadencji, jeśli w ogóle do niej dojdzie. Szkoda, bo uwolnienie pokera czy wprowadzenie nowego podatku do bukmacherki zajęłoby dosłownie chwilę i wiele zmieniło. Polityka jednak nie jest taka prosta.
Oby nowy minister nie bał się zmian, bo przy tym podatku teraz nie da się grać.
Chlop miał 6k glosow tylko i został Minsiterem Finansow? No srednio powiem, bardzo srednio