Mechanizm finansowania i lokalne inicjatywy
Totalizator Sportowy od dekad pełni rolę kluczowego mecenasa polskiego sportu, ale dopiero ostatnie lata pokazały, jak silnie jego środki oddziałują na małe miejscowości i wieś. Każdego roku spółka przekazuje ponad miliard złotych do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, z czego znaczna część zasila lokalne inwestycje w infrastrukturę sportową. Programy takie jak „Gdy grasz, wszystko gra!” czy granty Fundacji LOTTO pozwalają mieszkańcom samodzielnie zgłaszać projekty i decydować o tym, które miejsca wymagają modernizacji.
W samym tylko sierpniu tego roku Totalizator Sportowy przeznaczył 108 057 149 zł na wsparcie sportu i kultury w Polsce. Największa część, czyli 85 308 276 zł, trafiła do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, który odpowiada m.in. za inwestycje w infrastrukturę sportową, modernizację obiektów czy projekty popularyzujące aktywność fizyczną. Kolejne 22 748 873 zł zasiliło Fundusz Promocji Kultury, wspierający instytucje kultury, wydarzenia artystyczne i lokalne inicjatywy. Z każdej złotówki wydanej na gry liczbowe LOTTO aż 19 groszy przeznaczane jest na te obszary, co sprawia, że środki trafiają zarówno do dużych miast, jak i mniejszych miejscowości.

Mechanizm otwartych zgłoszeń sprawia, że wsparcie trafia do obiektów nieoczywistych, takich jak remizy, świetlice czy boiska wiejskie. Dzięki temu powstają trybuny, boksy czy zaplecze techniczne, które wcześniej były poza zasięgiem małych klubów. W efekcie nawet niewielkie drużyny z małych gmin mogą liczyć na poprawę warunków treningowych. W ostatnich latach z dofinansowania z Totalizatora dostały takie kluby jak LKS Orzeł Myślenice, KP Jantarek Władysławowo, Cresovia Białystok, Klub Sportowy Raptus Dzikowice, Gmina Pszczółki, MKS Orzeł Prusice czy Ochotnicza Straż Pożarna w Grąblewie, która mogła zmodernizować wielofunkcyjne boisko. Transparentność systemu wzmacnia zaangażowanie społeczności i daje mieszkańcom poczucie realnego wpływu na rozwój lokalnego sportu.
Rozwój amatorskich dyscyplin i integracja społeczna
Środki z Totalizatora nie są kierowane wyłącznie na popularne sporty, lecz obejmują również mniej oczywiste dyscypliny, takie jak tenis stołowy, badminton, sporty siłowe czy inicjatywy paraolimpijskie. Tam, gdzie pojawia się nowa infrastruktura, widać szybki wzrost zainteresowania sportem wśród dzieci i młodzieży, a lokalne społeczności integrują się wokół wspólnych wydarzeń. Sale wiejskie czy adaptowane świetlice stają się miejscami regularnych treningów, turniejów i spotkań międzypokoleniowych.
Rozwój sportu amatorskiego w małych miejscowościach ma wymiar nie tylko zdrowotny, lecz także społeczny, ponieważ sprzyja aktywizacji mieszkańców i ogranicza wykluczenie. Co istotne, infrastruktura wielofunkcyjna pozwala na organizację zajęć różnych sekcji sportowych, dzięki czemu każdy może znaleźć przestrzeń dla siebie. To pokazuje, że inwestycje w mniejsze miejscowości to nie tylko wsparcie sportu, lecz także budowa trwałej tkanki społecznej.
Szanse i wyzwania dla małych miejscowości
Największym atutem obecnego modelu jest oddolny charakter – projekty powstają z inicjatywy mieszkańców, a ostateczne decyzje zapadają w wyniku głosowania. To jednak oznacza, że skuteczność zależy od zaangażowania lokalnej społeczności, jej zdolności mobilizacji i pomysłowości. Tam, gdzie brakuje aktywnych liderów, środki mogą omijać potrzebne obszary. Z drugiej strony, gdy społeczność działa wspólnie, efekty są widoczne w krótkim czasie: poprawiają się warunki treningowe, rośnie liczba dzieci uczestniczących w zajęciach i wyłaniają się nowe talenty. Wystarczy tylko pomyśleć o ilości potencjalnych, dobrze rokujących sportowców, którzy odbili się od ściany, kiedy w ich miejscowości nie było potrzebnej infrastuktury, a na dodatek spotkali się jeszcze z wykluczeniem komunikacyjnym.

Programy Totalizatora pełnią więc rolę nie tylko finansową, lecz także edukacyjną, ucząc odpowiedzialności za wspólną przestrzeń i rozwój. W dłuższej perspektywie inwestycje w małe kluby mogą stać się dźwignią dla profesjonalnego sportu, dostarczając zawodników wywodzących się z lokalnych drużyn. To szansa, by wielki sport rodził się w małych miejscowościach, pod warunkiem, że mechanizm wsparcia będzie konsekwentnie kontynuowany i monitorowany.

Długofalowy wpływ na polski sport
Rozwój amatorskiego sportu w mniejszych miejscowościach ma konsekwencje wykraczające poza lokalne środowisko. Nowe boiska, hale czy sale treningowe przyciągają młodych ludzi, którzy dzięki lepszym warunkom mogą trenować regularnie i podnosić swoje umiejętności. Z biegiem czasu z takich drużyn wywodzą się zawodnicy, którzy trafiają do lig wojewódzkich czy ogólnopolskich.
Ten proces wspiera budowę zaplecza kadry narodowej w różnych dyscyplinach, także tych mniej popularnych. Jednocześnie inwestycje w infrastrukturę pomagają utrzymywać aktywność sportową w starszych grupach wiekowych, co ma znaczenie dla zdrowia publicznego. Widać więc, że środki z Totalizatora to nie tylko lokalne wsparcie, ale także element systemu kształtującego przyszłość polskiego sportu w szerszej skali.