Gucio vs Żaby, czyli jak polscy bukmacherzy radzą sobie z real-time marketingiem?

Autor: Mateusz Mazur

Data publikacji: 08.05.2023 Ostatnia aktualizacja: 24.05.2023 10:11

29 godzin, 1207 prób i 40 tysięcy widzów. Niezłomną walką streamera Gucia z dwiema żabami w grze Jedi Survivor żyła w ostatnich dniach połowa polskiego Internetu. Sprawiło to, że marketingowcy wielu firm mieli w ostatni weekend ręce pełne roboty. Swojej szansy nie przespali także działający na naszym rodzimym rynku bukmacherzy, którzy uruchomili zakłady na to, kiedy streamer zdoła rozprawić się z żabimi przeciwnikami. 

Dwie żaby kontra real-time marketing

Real-time marketing to dość potężne narzędzie, które w ostatnich latach stało się ważnym filarem działań marketingowych większości marek. Pogoń za każdym trendem nie zawsze wychodzi firmom na dobre, co pokazuje chociażby coroczny wysyp treści związanych z wyborem młodzieżowego słowa roku.

W większości przypadków zgrabne opakowanie bieżących wydarzeń, zwłaszcza takich, które związane są z wizerunkiem firmy, zdaje egzamin. Nie inaczej było w miniony weekend, kiedy streamer H2P_Gucio podjął się, jak się później okazało, karkołomnego wyzwania, którym było przejście gry Jedi Survivor na najwyższym poziomie trudności.

Jak na razie zdecydowanie najwięcej trudności streamerowi sprawiła walka z dwiema żabami: Oggdo Bogdo i Potomstwem Oggdo Bogdo. Mijały godziny, lecz determinacja Gucia, by pokonać przeciwników nie słabła. Sprawiło to, że o transmisji z godziny na godzinę mówiło się coraz więcej, a na stream zawitało kilkanaście tysięcy osób, które na co dzień nie śledzą poczynań Gucia. Wkrótce o walce z żabami wiedział już niemal cały polski Internet, a o transmisji zaczęli wspominać również twórcy zza granicy.

Swoją okazję w zainteresowaniu jakie wzbudziło wyzwanie podjęte przez streamera wyzwanie zwietrzyło wiele firm, które w swojej komunikacji w mediach społecznościowych nawiązywały do dwóch przeciwników Gucia. Część marek, jak chociażby Samsung, ruszyła nawet z promocjami wprost nawiązującymi do transmisji.

Czy polscy bukmacherzy podołali wyzwaniu?

Prośby o przedstawienie oferty związanej z transmisją zaczęły spływać także do polskich bukmacherów, którzy w przeszłości udowodnili, że potrafią sprawnie reagować na bieżące wydarzenia. Operatorzy nie pozostali obojętni na prośby swoich klientów i w ofercie Fortuny, Superbetu, LV BET czy Betfan pojawiły się zakłady na to, w jakim czasie Gucio zdoła rozprawić się z obiema żabami.

Swoją szansę przespali natomiast między innymi Betclic czy ETOTO, którzy z pewnością również mogliby pokusić się o umieszczenie pojedynku Gucio vs Żaby w swojej ofercie. Z drugiej strony, konkurencja w obszarze RTM-owych wpadek minionego weekendu jest spora, bowiem szansy jednej na milion kompletnie nie wykorzystała sieć sklepów „Żabka”.

Oczywiście rozmawiając o zakładach na walkę Gucia z żabami mówimy przede wszystkim o marketingu, bowiem, choć kursy na niektóre z wydarzeń u części bukmacherów mogły być atrakcyjne, z reguły były one objęte dość restrykcyjnym limitem stawki. Wygrane z tego typu zakładów najczęściej nie przekraczają kilkuset złotych i patrzeć należy na nie raczej w kategoriach działań marketingowych, aniżeli faktycznej oferty operatorów.

Niemniej jednak należy docenić bukmacherów, którzy potrafili wykorzystać szum medialny, jaki wytworzył się wokół walki Gucia z żabami, gdyż, choć real-time marketing wydaje się obecnie absolutną podstawą komunikacji w social mediach, dla wielu operatorów wciąż jest to stosunkowo słabo zbadany grunt.

Jeśli natomiast chodzi o same zmagania Gucia w grze Jedi Survivor, to należy wspomnieć, że po 29 godzinach walki streamerowi udało się w końcu rozprawić obiema żabami.

https://www.youtube.com/watch?v=fzEIAGQ9PqA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *