Gwiazda Fame MMA z zarzutami. Denis L stanie przed sądem
Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia przeciwko 30 osobom: w tym Denisowi L., znanemu z gal Fame MMA. Zatrzymani mieli uczestniczyć w działalności zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się nielegalnym urządzaniem gier hazardowych, udzielaniem środków odurzających oraz paserstwem.

Gwiazda FAME MMA z zarzutami
Znany z występów w Fame MMA Denis L., 29-letni zawodnik i influencer, został oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której głównym celem było czerpanie zysków z nielegalnych salonów gier oraz handlu narkotykami. W strukturze grupy miał należeć do ścisłego trzonu, obok lidera Kamila Sz. ps. „Cygaro”, recydywisty Ryszarda B. oraz Patryka T. Według prokuratury grupa działała na terenie powiatów głogowskiego i górowskiego przez dwa lata, od maja 2021 do maja 2023.
Zgodnie z ustaleniami śledczych, to właśnie czteroosobowy rdzeń odpowiadał za organizację i funkcjonowanie nielegalnych salonów, zatrudnianie pracowników, rozliczanie gotówki oraz nadzór nad lokalami. Pozostałe osoby, łącznie 30 oskarżonych, w tym 22 kobiety – miały pełnić role pomocnicze, głównie obsługując automaty lub przekazując informacje o potencjalnych kontrolach służb.
Salony gier w Głogowie i Górze
Grupa pozyskała pięć lokali (cztery w Głogowie i jeden w Górze), w których zainstalowano łącznie 13 automatów do gier. Pomieszczenia przystosowano do działalności hazardowej, okna zaklejono folią uniemożliwiającą wgląd z zewnątrz, a wewnątrz zamontowano kamery do nadzoru nad pracownikami. Obsługa, w większości kobiety, była instruowana przez telefon, gdy w pobliżu zauważono funkcjonariuszy w cywilu. Klientów weryfikowano, by uniknąć prowokacji.
W ciągu dwóch lat działalności automaty przyjęły od graczy ponad 2,4 mln zł. Wypłaty wyniosły 1,6 mln zł, co oznacza zysk na poziomie 822 tys. zł. W lokalach serwowano także alkohol bez koncesji, a członkowie grupy zajmowali się jego dostarczaniem oraz sprzedażą.
Przeszukania i zabezpieczenia
Działalność grupy została przerwana 31 maja 2023 roku w wyniku skoordynowanej akcji Policji i Służby Celno-Skarbowej. Przeszukano wszystkie salony, zabezpieczono 13 automatów, gotówkę w wysokości ponad 170 tys. zł oraz dokumentację: grafiki pracy i notatki dotyczące wypłat wygranych.
Równocześnie zatrzymano osoby kierujące grupą i przeszukano ich mieszkania. U Kamila Sz. i jego partnerki Katarzyny M. zabezpieczono niemal 37 tys. zł. U Patryka T. – gotówkę o wartości ponad 48 tys. zł oraz kij bejsbolowy. Dodatkowo ujawniono wyrzucone przez niego pieniądze – 70 tys. zł i ponad 3 tys. euro. Z kolei u Ryszarda B. zabezpieczono narkotyki, naboje kal. 9 mm i 21 tys. zł.
Równoległa sprzedaż narkotyków i paserstwo
Oprócz hazardu, część członków grupy – w tym szefowie i ich partnerki – zajmowała się sprzedażą środków odurzających. Używano slangu („zielone spodenki”, „kawka”), a kontakty z klientami odbywały się ostrożnie, głównie przez SMS i rozmowy telefoniczne. Prokuratura ustaliła krąg odbiorców, rodzaje i ceny narkotyków dzięki opiniom biegłych.
W salonach prowadzono także paserkę, pracownice na polecenie Patryka T. i jego matki Aliny D. skupowały przedmioty pochodzące z kradzieży sklepowych, m.in. alkohol, słodycze, kosmetyki i środki czystości.
Oskarżeni i grożące im kary
Wobec 25 osób prokuratura postawiła zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 kk), za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Większość oskarżonych (zwłaszcza osoby zajmujące się obsługą automatów) przyznała się do winy. Częściowo przyznał się też Ryszard B., który dodatkowo usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków, posiadania amunicji i nakłaniania do pobicia.
Za urządzanie nielegalnych gier hazardowych grozi do 3 lat więzienia lub grzywna. Jeśli działalność ta stanowiła stałe źródło dochodu, kara może zostać podwojona do 6 lat. Za sprzedaż narkotyków od 1 do 10 lat więzienia. Część osób odpowie także za sprzedaż alkoholu bez zezwolenia i paserkę.
Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.
Polecane
Komentarze
przez tyle lat, zarobili niecala banke na kilka osob, no gangsterka na powaznie XD
Nie piszcie o tych śmieciach, robicie tak dobrą robotę a co jakiś czas musicie o tym scierwie cos pisac – prosze dajcie z tym spokoj.
Oprócz hazardu, część członków grupy – w tym szefowie i ich partnerki – zajmowała się sprzedażą środków odurzających. Używano slangu („zielone spodenki”, „kawka”), a kontakty z klientami odbywały się ostrożnie, głównie przez SMS i rozmowy telefoniczne. Prokuratura ustaliła krąg odbiorców, rodzaje i ceny narkotyków dzięki opiniom biegłych.
Ale to są mózgi XDDDDD
Labrygas <3
Denis kochanie jeszcze przynajmniej raz odwiedź mnie odsiadką ;* ;* love Bambi