Kasyna naziemne ofiarami nielegalnego wykorzystania wizerunku

Autor: Antoni Majewski

Data publikacji: 22.11.2023 Ostatnia aktualizacja: 22.11.2023 15:34

Branża hazardu internetowego od zawsze wiązała i wiązać będzie się z dużymi pieniędzmi, ale także regulacjami. Podczas, gdy jedni starają się działać zgodnie z polskim prawem, zagraniczni, nielegalni operatorzy podkopują ich wizerunek, wykorzystując go do pozyskiwania nieświadomych klientów.

Bezwzględna i cyniczna szara strefa

Pomimo tego, iż państwo oraz legalni operatorzy starają się na wszelkie sposoby zwalczać i ograniczać działalność podmiotów z szarej strefy, offshorowe podmioty przypominają mitologiczną Hydrę, której w miejsce jednej ściętej głowy wyrastają dwie nowe.

Firmy nieposiadające polskiej licencji podejmują się wszelkich niemoralnych i przede wszystkim nielegalnych działań, by tylko przyciągnąć do siebie nieświadomych niczego klientów, którzy często nie posiadają nawet wiedzy, że działalność operatora, u którego decydują się założyć konto jest w naszym kraju nielegalna.

O bezwzględnej i cynicznej działalności offshorowych podmiotów przeknują się nieustannie polscy bukmacherzy. Sklep Play zalewany jest bowiem aplikacjami, które nawiązują do brandingu legalnych w naszym kraju operatorów, jednak nie są one oficjalnymi aplikacjami bukmacherów. Po zainstalowaniu takiej aplikacji gracz kierowany jest na stronę offshorowego bukmachera lub kasyna.

Sklep Google Play wykorzystywany przez offshorowe firmy

Ze względu na politykę Google, legalni bukmacherzy nie mogą zamieszczać swoich aplikacji w Sklepie Play, a z dziurawego systemu korzystają nielegalni operatorzy.

Offshorowe podmioty korzystają z marki legalnych kasyn

Bazując na bardzo podobnym mechanizmie, offshorowe kasyna wykorzystują również marki polskich kasyn stacjonarnych. W sieci niejednokrotnie natknąć możemy się na informacje sugerujące, że jedno z cieszących się sporą popularnością kasyn stacjonarnych, uruchomiło również własne kasyno internetowe.

Jedną z ofiar tego procederu padła uznana marka na polskim rynku, posiadająca koncesje w kilku województwach. Operator kasyn naziemnych swoje obiekty lokuje głównie w hotelach Hilton. Z tej, oczywiście nielegalnej i stworzonej przez działających poza prawem operatorów, reklamy, dowiedzieć można się, że marka ruszyła na podbój rynku online.

Oczywiście jest to kłamstwo i próba wprowadzenia w błąd gracza. Po przejściu na stronę, która to według zapowiedzi miała być kasynem online znanej i legalnej polskiej marki, zostajemy przeniesieni do witryny offshorowego operatora.

O ile wąskie grono graczy jest w stanie wyłapać, że właśnie zostali wprowadzeni w błąd, o tyle znaczna ich większość nie dostrzeże jakichkolwiek nieścisłości.

Niska świadomość legalnych podmiotów

Wciąż stosunkowo niewiele klientów jest bowiem świadomych, że w Polsce branża kasyn internetowych funkcjonuje na zasadzie monopolu, który w całości został powierzony Totalizatorowi Sportowemu. Polskie przedsiębiorstwo działa pod marką Total Casino, które pozostaje jedynym licencjonowanym polskim kasynem online.

W obecnej sytuacji prawnej nie ma więc możliwości, by kasyno naziemne operowało równolegle w sieci, a wszelkie tego typu sugestie związane są z próbą oszustwa i przekierowania nieświadomego gracza do szarej strefy.

Offshorowi operatorzy korzystają w ten sposób z przepisów polskiego prawa, które w zamyśle miały zwiększać bezpieczeństwo graczy.

Zgodnie z Ustawą Hazardową, swoich usług w żaden sposób promować nie może Total Casino, które jednocześnie nie jest w ten sposób w stanie przekazać graczom, iż jest ono jedynym legalnym polskim kasynem online.

Z drugiej strony, swoich usług w sposób otwarty i przejrzysty promować nie mogą również kasyna stacjonarne. Poziom świadomości przeciętnego polskiego gracza dotyczący licencjonowanych podmiotów kasynowych jest więc bardzo niski.

Z tej mieszanki wybuchowej na potęgę korzystają offshorowe podmioty, które w bardzo łatwy sposób wykorzystują brak wiedzy gracza, sugerując nawet, że są one legalnie działającym kasynem internetowym.

Walka z wiatrakami

W dobie promocji odpowiedzialnej gry oraz informowania na szeroką skalę klientów o konsekwencjach gry w nielegalnych podmiotach, uwiarygodnienie się szarej strefy przed graczami powinno stawać się coraz trudniejsze.

Po raz kolejny przekonujemy się jednak, że wcale takie nie jest. Offshorowe podmioty znów bezprawnie powołują się na legalne marki i wprowadzają graczy w błąd.

Z procederem tym stara się walczyć między innymi Ministerstwo Finansów, które regularnie aktualizuje swój Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. Pomimo tego, że do rejestru trafia nawet kilkanaście witryn dziennie, wciąż nie jest to tempo wystarczające do tego, by prześcignąć podejrzane strony z szarej strefy.

Kluczem do sukcesu w tej kwestii jest, oprócz blokowania nielegalnych witryn, przede wszystkim zwiększanie świadomości graczy na temat legalnej i bezpiecznej gry. Na obecnej sytuacji podwójnie tracą bowiem legalni operatorzy. Nie mogą oni otwarcie komunikować swoich usług, jednocześnie padając ofiarą offshorowych podmiotów, które wykorzystują ich markę do promocji własnych nielegalnych operacji.j

 

Komentarze

Milosz

Ale jak to jest, jak ktos tam zagra to kasy nie wyplaci, czy po prostu zlamie jako tako prawo, ale o wygrane, depozyty itd. moze bys spokojny?

0
0
Don Kiszot

Powinny wejść regulacje, które od razu karaja takich gagatkow, a tak mamy wlasnie walke z wiatrakami o ktorej piszecie…

0
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *