Książulo też miał zrobić własną loterię: „Fura była już ogarnięta”
Książulo przyznał, że w 2024 roku był bliski zorganizowania własnej loterii z samochodem i przyczepą gastronomiczną jako nagrodami. Ostatecznie zrezygnował z pomysłu, uznając, że całość może zostać odebrana jako naciąganie widzów. Sprawa wyszła na jaw podczas Q&A z fanami.

Książulo planował loterię w 2024 roku
Szymon Nyczke, znany jako Książulo, podczas Q&A na Instagram Stories zdradził, że był bliski zorganizowania własnej loterii. W planach miał rozdanie samochodu i przyczepy gastronomicznej.
– Chwilę przed tymi aferami loteryjnymi dostałem propozycję zrobienia swojej i w sumie prawie ją zrobiłem. Fura jako nagroda była już ogarnięta, a do niej miała być jeszcze wyposażona przyczepa gastronomiczna – napisał.
Finalnie zrezygnował z całej akcji. – Jakoś mi to zalatywało dojeniem widza i ogólnie miałem sporo wątpliwości. Dobrze wyszło – dodał.
Książulo prowadzi kanał na YouTube, gdzie recenzuje bary szybkiej obsługi, głównie te serwujące kebaby. Jego filmy śledzi ponad dwa miliony subskrybentów. Równolegle rozwija markę odzieżową „Muala”.

Loterie influencerów i zatrzymania
W październiku 2024 roku głośnym echem odbiło się zatrzymanie Buddy, influencera motoryzacyjnego, który organizował loterie powiązane ze sprzedażą e-booków. W marcu 2025 roku policja zatrzymała kolejnych dziesięciu twórców, w tym m.in. Lexy, Wojtka Golę, Boxdela, Detailera, Kickstera, Isamu i Adama Kornackiego – dziennikarza motoryzacyjnego.
Sprzedaż e-booka sama w sobie nie oznacza złamania prawa. Urzędy nie oceniają wartości produktu ani powodów zakupu. To, czy konsument kupuje treść dla wiedzy, czy dla udziału w losowaniu, nie wpływa na legalność akcji. Odpowiedzialność ponosi organizator tylko wtedy, gdy naruszy przepisy lub warunki zezwolenia. W takich przypadkach grozi grzywna, ale nie kara więzienia.
Warto dodać, że podobne rozwiązania stosowali wcześniej także inni – od dużych sieci handlowych, przez stacje radiowe, po twórców z TikToka i YouTube’a. Pokazuje to, że temat nie dotyczy pojedynczych przypadków, a szersza dyskusja o granicy między promocją a hazardem nadal trwa.
fot. instagram.com/ksiazulo
Polecane
