Nie wiń sportowca za przegrany kupon: „80% hejtu jest związana z zakładami bukmacherskimi”
Hejt kierowany w stronę sportowców jest narastającym problemem nie tylko w świecie sportu, ale także zakładów bukmacherskich. Powodem nienawistnych komentarzy bardzo często jest frustracja wynikająca z przegranych zakładów. Jest to na tyle poważny i powszechny problem, że wielu sportowców, w tym Iga Świątek, otwarcie zabiera głos, nawołując do odpowiedzialności. Co kryje się za tym zjawiskiem i jakie działania mogą pomóc sportowcom?

Źródła hejtu wobec sportowców
W czasach gdy zakłady stały się integralnym elementem sportowej rozrywki, coraz więcej osób decyduje się spróbować swojego szczęścia w typowaniu rozstrzygnięć sportowej rywalizacji. Często nie mają oni jednak pełnego zrozumienia konsekwencji finansowych i emocjonalnych, które niesie ze sobą obstawianie.
To właśnie z niezdrowej frustracji graczy obstawiających zakłady bukmacherskie biorą się negatywne emocje, które przelewane są na sportowców będących w centrum zainteresowania. Jak najczęściej należy jednak podkreślać, że sportowcy nie mają żadnego wpływu na decyzje bukmacherskie graczy, ani na ich finansowe skutki.
Wszystkie źródła tego problemu leżą po stronie graczy, którzy nieumiejętnie podchodzą do kwestii odpowiedzialnej gry i nie potrafią poradzić sobie z negatywnymi emocjami wiążącymi się z obstawianiem meczu inaczej niż poprzez wyładowanie ich na osobach postronnych.
Jest to poważny sygnał do tego, by rozważyć samowykluczenie z platform operatorów zakładów sportowych. Tego typu zachowania pokazują bowiem, że obstawiający nie gra w sposób odpowiedzialny i oprócz tego, że wyrządza on krzywdę innym osobom, jest także poważnie narażony na uzależnienie.
Gracze podchodzący do zakładów w zdrowy i odpowiedzialny sposób powinni rozumieć, że wynik zakładu zależy od wielu czynników i sportowiec nie ponosi odpowiedzialności za podjęte przez nich decyzje.
Kluczem w tej sprawie jest odpowiedzialne obstawianie, które powinno być promowane przez operatorów zakładów i wcielane w życie przez graczy. Obejmuje ono między innymi:
- Zarządzanie budżetem – ustalanie limitów wydatków na zakłady i przestrzeganie ich jest podstawą odpowiedzialnego obstawiania.
- Kontrola nad emocjami – podejmowanie decyzji bez impulsów, a zamiast szukania winnych, refleksja nad własnymi decyzjami.
- Wsparcie psychologiczne – gracze, którzy mają problem z kontrolowaniem emocji związanych z przegraną, powinni rozważyć zwrócenie się po pomoc do specjalistów.
Zaniedbanie tych trzech podstawowych zasad może prowadzić ostatecznie do sytuacji, w których frustracja jest przenoszona na sportowców, mimo że w rzeczywistości nie mają oni wpływu na wyniki zakładów. Tylko akceptacja porażki i wyciąganie wniosków na przyszłość mogą przyczynić się do zdrowego podejścia do zakładów.
Hejt a indywidualne dyscypliny
Współczesne platformy społecznościowe pozwalają na szybki i bezpośredni kontakt z zawodnikami, co niestety sprzyja anonimowemu hejtowi. Wystarczy jeden klik, aby wyładować frustrację na sportowcu, co prowadzi do sytuacji, w których zawodnicy otrzymują setki nienawistnych wiadomości w ciągu kilku minut od zakończenia meczu.
Sportowcy indywidualni, jak tenisiści, są szczególnie narażeni na ten proceder. W tenisie, gdzie cała odpowiedzialność spoczywa na jednym zawodniku, łatwiej jest skierować negatywne emocje na konkretną osobę.
Tenis, ze względu na popularność oraz możliwość obstawiania wyników poszczególnych setów czy punktów, stał się jedną z głównych dyscyplin, w których sportowcy padają ofiarą hejtu i to właśnie tenisiście najczęściej zabierają głos na temat tego problemu.
Iga Świątek, jako jedna z czołowych tenisistek świata, niejednokrotnie zmagała się z falą hejtu. W jednym z wywiadów przyznała, że jest to problem, który dotyka wielu sportowców, a presja, jaką czują po nieudanym meczu, jest jeszcze większa, gdy spotykają się z nienawiścią ze strony kibiców.
– Wiem, że hejt niestety będzie obecny, chociażby dlatego, że tenis wiąże się z dużymi pieniędzmi. A zakłady bukmacherskie nie pomagają w tym wszystkim. Na tym opiera się, tak myślę, 80 procent hejtu, jaki dostajemy – przyznała polska tenisistka.
Świątek mówiła o konieczności edukacji i większego zrozumienia dla emocji, które towarzyszą sportowi, zarówno ze strony zawodników, jak i kibiców.
– Właściwie po każdej porażce wylewa się dużo hejtu. Kiedyś było go na tyle mało, że zdawałam sobie sprawę, że pozytywnych komentarzy jest więcej. Ale odkąd wzrosła moja popularność i poziom sportowy, to wzrasta również odsetek ludzi, którzy negatywnie mnie oceniają. To jest pewnie związane z ich oczekiwaniami, czasami niestety z przegranymi zakładami bukmacherskimi – powiedziała Świątek w innym z wywiadów.
Iga Świątek nie jest jedynym przykładem tenisistki, która zabrała głos na temat nienawistnych wiadomości otrzymywanych przez sportowców.
Caroline Garcia ujawniła obraźliwe wiadomości, które otrzymała po przegranych meczach, często od osób, które straciły pieniądze na zakładach bukmacherskich.
Coco Gauff również przyznała, że hejt w internecie jest poważnym problemem. Po porażkach otrzymuje wiele nieprzyjemnych wiadomości, często dotyczących jej wyglądu czy rodziny.
Na skalę problemu zwróciła uwagę również inna polska tenisistka Urszula Radwańska, która kilka lat temu upubliczniła wiadomości, które otrzymała po przegranych meczach. Były to obraźliwe komentarze, często od osób, które przegrały zakłady bukmacherskie. Radwańska podkreśliła, że sportowcy często spotykają się z takimi reakcjami.
Problem nieodpowiedzialnych graczy
Z badań przeprowadzonych przez firmę Signify wynika, że aż 45% wszystkich przypadków nadużyć i hejtu wobec sportowców wynika bezpośrednio z frustracji graczy po przegranych zakładach. To pokazuje skalę problemu, który nie dotyczy tylko znanych tenisistów, ale również młodych, mniej doświadczonych zawodników, którzy często nie mają narzędzi, aby poradzić sobie z hejtem.
Skala problemu jest na tyle duża, że wymaga dyskusji na szerokim forum, szczególnie w kontekście odpowiedzialnego hazardu. Kampanie społeczne promujące odpowiedzialne obstawianie mogą pomóc w edukowaniu graczy na temat radzenia sobie z emocjami po przegranych. W ten sposób można ograniczyć zjawisko hejtu, które niszczy zdrowie psychiczne sportowców.
Organizacje sportowe i branżowe już teraz podejmują działania, aby ograniczyć zjawisko hejtu. Przykładem jest NCAA (National Collegiate Athletic Association) w Stanach Zjednoczonych, która dąży do usunięcia zakładów na indywidualne statystyki zawodników sportów akademickich. Ma to chronić młodych sportowców przed presją wynikającą z oczekiwań graczy. W Europie również podejmowane są działania, mające na celu podniesienie świadomości na temat odpowiedzialnej gry i skutków hejtu.
Mówimy tutaj o stale narastającym problemie, który wymaga stanowczych działań. Kampanie edukacyjne, promowanie odpowiedzialnego hazardu i wsparcie dla zawodników to kroki, które mogą przyczynić się do ograniczenia hejtu. Każdy kibic czy osoba obstawiająca zakłady sportowe powinna zawsze pamiętać, że sportowcy nie są odpowiedzialni za wyniki zakładów, a ich rola w rywalizacji sportowej nie powinna być przyczyną do nienawiści.
Polecane
Komentarze
przerajaza komentarze powyzej, jeszcze masa pracy i edukacji przed nami…
No to domyslec sie wystarczy, co taka Swiatek czy inny tenisista dostaje na DM na Instragramie. Przykra sprawa.
jak ktos wypisuje takie komentarze czy wiadomosci prywatne do sportowca to znaczy ze hejtowałby takze bez zagrania kuponu
błahy problem, zarabiaja tyle to wiadomo ze jest presja jakaś na nich
Nie moga wylaczyc komentarzy albo zablokować priv? xD