Fałszywe porównania i ponowne podszywanie się pod Total Casino
Nowe reklamy na Instagram Stories prezentują zestawienie „Salonu Gier na Automatach” z Total Casino, zbudowane w formie porównawczej grafiki sugerującej równorzędność obu podmiotów. Po kliknięciu reklama prowadzi najpierw do PWA, a następnie na stronę nielegalnego operatora offshore, co przypomina wcześniejsze schematy wykorzystujące podobne przekierowania. To już kolejny w tym roku przypadek, w którym nielegalny operator podszywa się pod markę Total Casino, co wcześniej opisywaliśmy przy okazji innej kampanii imitującej wizualnie legalnego monopolistę.
fot. x.com/MateuszWojdyla_
W tym przypadku wykorzystywane są dodatkowo dwie marki należące do Totalizatora Sportowego – zarówno Total Casino, jak i Salony Gier na Automatach – co ma jeszcze mocniej uwiarygodnić fałszywe porównanie w oczach odbiorców. Warto podkreślić, że Totalizator Sportowy jako jedyny licencjonowany operator kasyna online w Polsce nie może prowadzić żadnych działań reklamowych. Zestawianie jego marki z ofertą nielegalnego serwisu tworzy fałszywe wrażenie konkurencji i narusza obowiązujące przepisy. Schemat ponownie ujawnia, jak łatwo serwisy offshore omijają regulacje, docierając do użytkowników poprzez atrakcyjne wizualnie kampanie.
Meta ponownie umożliwia emisję kampanii niezgodnych z polskim prawem
Polska ustawa hazardowa jasno zakazuje zarówno prowadzenia, jak i reklamowania nielegalnych gier hazardowych online. Mimo to Meta po raz kolejny dopuściła sponsorowane kampanie promujące operatorów działających poza polską jurysdykcją. Proceder ten obserwowany jest od dłuższego czasu i wynika przede wszystkim z niewystarczającej kontroli treści reklamowych oraz niskiej skuteczności systemów moderacji. Podobnie jak w przypadku kampanii podszywających się pod InPost, oszuści wykorzystują luki w weryfikacji, aby kierować użytkowników na strony offshore.
Przykład ten pokazuje także wyraźną różnicę pomiędzy Total Casino a operatorami offshore. Podczas gdy monopolista państwowy musi przestrzegać restrykcyjnych regulacji i nie ma prawa prowadzić marketingu, zagraniczne serwisy reklamują się swobodnie w wyszukiwarkach, mediach społecznościowych czy poprzez afiliacje. Brak konsekwencji sprawia, że nielegalne podmioty korzystają z pełnej swobody promocyjnej, mimo że formalnie nie powinny funkcjonować na polskim rynku. W rezultacie ich kampanie docierają do szerokiego grona odbiorców, a platformy społecznościowe stają się jednym z głównych kanałów dystrybucji takich treści.

