Premedytacja w działaniu szarej strefy. Lokalizacja nielegalnych salonów gier nie jest przypadkowa

Nielegalne salony gier na automatach są zmorą polskiej branży rozrywkowej, ponieważ od wielu lat trwa nieustanna walka, by szara strefa z tej gałęzi rozrywki odeszła w zapomniane. Co prawda służby celno-skarbowe rekwirują sprzęt z takich miejsc, ale chwilę później – czasami wystarczy nawet kilka godzin – dostawiane są nowe maszyny i interes kwitnie dalej. Co gorsze często kwitnie obok legalnych salonów, czy punktów bukmacherskich, co oczywiście również nie jest przypadkiem. Premedytacja w działaniu szarej strefy już dawno przekroczyła wszelkie granice i gorzej w tym aspekcie już chyba być nie może.
Nieustanna walka z szarą strefą
Niespełna miesiąc temu napisaliśmy artykuł na temat nielegalnego salonu gier, zlokalizowanego w centrum Warszawy, który wprowadzał graczy w błąd poprzez podawanie nieprawdziwych informacji. Właściciele salonu przykleili bowiem na budynek fikcyjne kartki, które informowały, że Sąd Rejonowy w Puławach, Łódzki Urząd Celno Skarbowy w Łodzi, a także Lubelski KAS stwierdzili, iż salon oferuje gry zręcznościowe, a więc nie można ich uznać za hazardowe.
Wraz ze służbami celnymi bardzo szybko zweryfikowaliśmy jednak, że przyklejone karki były fikcyjne, a ostatecznie dzięki naszej interwencji wszczęto postępowanie w tej sprawie.
– W odpowiedzi na Pana maila informuję, że zgodnie z art. 5 ust. 1 oraz ust. 1c ustawy z 19 listopada 2009r. o grach hazardowych prowadzenie działalności w zakresie gier liczbowych, loterii pieniężnych, gry telebingo oraz gier na automatach poza kasynem gry jest objęte monopolem państwa. Monopol państwa w zakresie gier na automatach poza kasynem gry jest wykonywany w salonach gier na automatach.
– Z uwagi na lokalizację punktu przedstawionego na zdjęciach właściwym do podjęcia działań jest Naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno – Skarbowego w Warszawie. Tym samym niezwłocznie poinformujemy ten organ, a następnie rozpocznie się postępowanie w sprawie
– odpowiedział nam Łódzki Urząd Celno Skarbowy w Łodzi.Bezczelność w łamaniu prawa. Nielegalne salony gier udają, że są legalne – przeczytaj cały tekst
Niestety nie tylko w stolicy Warszawy dzieją się niepokojące rzeczy, o czym przekonaliśmy się w dwóch innych miastach Polski. W tym jednym wojewódzkim, gdzie także opisana poniżej sytuacja ma miejsce w ścisłym centrum.
Nielegalny salon obok legalnego punktu bukmacherskiego
Południowa Polska, 60 000 mieszkańców, przechadzając się jedną z ulic trafiamy na legalny punkt bukmacherski firmy STS.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że zaraz obok znajduje się nielegalny salon gier, który najprawdopodobniej należy do tej samej „sieci”, co wyżej opisany punkt w stolicy. Owszem, tym razem nazwa jest inna, ale logo złotego konia jest identyczne, co raczej nie jestem dziełem przypadku.
Warto w tym miejscu nadmienić również, że właściciele salonów z szarej strefy bardzo często zmieniają nazwy, czy logotypy swoich nielegalnych biznesów. Wszystkie jednak łączy jeden wspólny element – nazwa sugerująca miejsce, w którym można oddać się rozrywce hazardowej.
Sama lokalizacja nielegalnego salonu gier obok legalnego punktu bukmacherskiego nie jest przypadkowa, ponieważ ma na celu przyciągnięcie klientów, którzy udają się obstawić kupon. Łatwiej nakłonić bowiem do gry kogoś, kto ma do czynienia z rozrywką w innych sektorach, niż zupełnie przypadkowego człowieka.
Właściciele nielegalnych salonów od dawien dawna wykorzystują ten fakt i bardzo często lokalizują swoje placówki obok właśnie punktów bukmacherskich, czy nawet legalnych salonów gier Totalizatora Sportowego. Bezczelność w takich działaniach nie zna granic, co potwierdzimy w dalszej części artykułu.
Najciemniej pod latarnią?
Właściciele nielegalnych salonów gier od dłuższego czasu nie przejmują się kompletnie niczym. Przestali się ukrywać. Ba, często stawiają swoje punkty w takich miejscach, by kusić graczy legalnych salonów. Było to szczególnie niebezpieczne w czasach pandemii koronawirusa, gdy w związku z lockdownem Totalizator Sportowy musiał czasowo zamknąć swoje punkty.
Problem jednak nie zniknął do dziś, ponieważ offshorowe salony nadal lokalizują się blisko legalnych. Poniżej dla przykładu zamieszczamy zdjęcia z dużego miasta w północnej Polsce.
Graczy legalnego salonu gier, od nielegalnej jaskini hazardu dzieli jedynie przejście na drugą stronę ulicę. Niestety wszystko ma miejsce na jednej z głównych ulic miasta.
Co ciekawe ponownie mamy nazwę Admiral, co sugeruje nam, że salon należy ten do tej samej grupy osób, która prowadzi nielegalny punkt w stolicy Polski – opisywany przez nas przed miesiącem. Trudno zatem nie myśleć, że na terenie całego kraju funkcjonuje mafia, która odpowiada za większość nielegalnych salonów gier.
Znaczący wzrost działalności nielegalnych salonów gier
Niestety ostatnio zauważamy znaczący wzrost działalności nielegalnych salonów gier na automatach, które starają się przyciągnąć graczy i skusić ich ofertą. Ich reklamy, takie jak banery i logotypy, stają się coraz większe i nie ograniczają się już tylko do minimalistycznych i symbolicznych neonów.
Teraz coraz częściej próbuje się przyciągnąć także graczy, którzy wcześniej nie mieli styczności z nielegalnymi salonami gier na automatach. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że taki salon działa legalnie, ale żadnym wypadku to nie jest prawda.
Funkcjonowanie nielegalnych salonów gier na automatach ukazuje smutną prawdę, że w wielu przypadkach działalność nielegalna może przynieść większe korzyści niż legalna. Wiele nielegalnych punktów działa od dłuższego czasu w tych samych miejscach, pomimo że ich lokalizacja jest dobrze znana, i niewiele się robi, by je zamknąć.
Według naszych informacji obecnie około 300 wniosków o przeprowadzenie działań przeciwko wskazanym punktom, w których potencjalnie znajdują się nielegalne salony gier na automatach, czeka na rozpatrzenie. Dlaczego tak się dzieje, nie wiemy. Nasza redakcja nie posiada wiedzy na ten temat, dlatego naszego pytania skierowaliśmy do Krajowej Administracji Skarbowej.
Oczywiście powiadomiliśmy również odpowiednich Naczelników Urzędów Celno Skarbowych o nielegalnych salonach gier, które opisujemy w tym artykule.
Żerowanie na legalnych salonach gier
Nielegalne salony gier przypominają nam hieny, które niczego się nie boją i żerują na pracy innych zwierząt. Niestety w tym przypadku tak to właśnie funkcjonuje, ponieważ offshorowe punkty celowo powstają blisko legalnych salonów gier, czy punktów bukmacherskich, by ściągnąć klientów na nielegalną stronę hazardu. Nie boją się przy tym o konsekwencje, ponieważ lawirują w ten sposób od wielu lat.
Fakt ten wynika z tego, że przeważnie do obsługi takich punktów wystawiane są tzw. „słupy”. Czasami punkty mogą być też obsługiwane niemalże zdalnie. Nie bez powodu bowiem bardzo rzadko mówi się o eliminowaniu całych grup przestępczych stojących za całą działalnością.
***
Podsumowując pod względem konsekwencji, istnienie nielegalnych salonów gier na automatach ma istotne implikacje dla zarówno klientów, jak i państwa. Gdyby takie nielegalne miejsca nie istniały, osoby chcące grać w gry na automatach byłyby zmuszone korzystać z legalnych salonów, które funkcjonują zgodnie z przepisami i płacą wysokie podatki w wysokości 50% GGR (przychód brutto z gier). W rezultacie państwo traci pewną część swoich dochodów podatkowych. Te utracone wpływy nie są uwzględniane w bilansie działań podejmowanych przeciwko nielegalnym salonom gier na automatach.
Innymi słowy, gdyby nie nielegalne salony gier, klientów by skierowano do legalnych miejsc, które płacą znaczne podatki. Jednakże, obecność nielegalnych salonów skutkuje utratą dodatkowych wpływów dla państwa.
Co więcej tworzą niebezpieczną przestrzeń do rozwoju uzależniania od hazardu dla graczy szczególnie narażonych, którzy grając w legalnych miejscach byliby objęci zasadami odpowiedzialnej gry.
Polecane
Komentarze
[…] bowiem żadnej pomocy, a także nawet gdyby chciał, nie będzie w stanie sam sobie pomóc. Nielegalne salony gier nie posiadają żadnych procedur dotyczących samowykluczenia, czy limitowania stawek. Ba, […]
Nic sie nie zmienilo od lat 90. wtedy tez w Mielnie w kazdej budzie mozna bylo przywalic w szalonego jokera. Mafia nadal trzyma reke na tym biznesie.
Haha w Szczecinie mam identycznie postawiona bude nielegalna i legalna totka. I to tez prawie centrum. Przeciez to smiech na sali ze te sluzby nic z tym nie robia, nawet moja babcia wie gdzie to stoi
U mnie w mieście co kilka ulic widac te budy i nadal nic z tym nie jest robione. patola.
Moze czas zrobi demoplizacje tych salonow gier skoro i tak nielegalne slaony bawia sie w najlepsze?
Czemu nikt z tym nic nie robi? Powinnu zrobić najazd i pozamykać wszystko naraz
Mafia nadal rządzi automatami, teraz co prawda w eleganckich garniturach ale to nadal ci sami ludzie czesto
Nic sie nie zmienilo od lat 90, jedynie stare gownia** automaty nie stoja na cpnach tylko w piwnicach u gangusow