STS zmienia kurs i w końcu ożywia swój brand

Autor: Mateusz Mazur

Data publikacji: 05.07.2024

Latem ubiegłego roku byliśmy świadkami historycznego dla polskiego rynku zakładów bukmacherskich wydarzenia. Największy polski operator STS został przejęty przez międzynarodowego potentata Entain. Wydaje się, że w wielu obszarach zmiana ta wyszła STS na dobre, czego dobrym przykładem są działania marketingowe bukmachera.

Nowa rzeczywistość wymaga nowych rozwiązań

Pomimo faktu, że STS pozostawał i cały czas pozostaje niekwestionowanym liderem rynku zakładów sportowych w naszym kraju, wydaje się, że przez naprawdę długi czas, działania marketingowe i brandingowe operatora były raczej dość ograniczone.

STS obecny był co prawda chociażby na koszulkach Lecha Poznań czy podczas meczów reprezentacji Polski, a w linearnej telewizji regularnie prezentowane były nowe spoty bukmachera. Można było jednak odnieść wrażenie, że we wszystkich tych działaniach STS-owi brakuje nieco odwagi, polotu i elastyczności.

Podczas gdy najpoważniejsi konkurenci prześcigali się, prezentując odbiorcy coraz to nowsze i lepiej marketingowo opakowane produkty, STS działał w sposób bardzo rozważny i stonowany. Bukmacher trzymał się tradycyjnych i bezpiecznych środków przekazu nie wnosząc w tym obszarze do branży niczego innowacyjnego.

STS korzystał przede wszystkim ze swojej bardzo silnej rynkowej pozycji, bardzo długo ciesząc się opinią najbardziej rozpoznawalnej i wiarygodnej marki bukmacherskiej. W nową rzeczywistość regulacyjną operator wszedł ze sporą przewagą nad konkurencją, która stawiała swoje pierwsze kroki w naszym kraju.

W ostatnich latach dało się jednak odczuć, że początkowy impet nieco osłabł i w umysłach odbiorców marka STS musiała ustąpić nieco miejsca innym operatorom.

Trudno oczywiście negować działania pokroju sponsoringu piłkarskiej reprezentacji Polski czy jednego z najpopularniejszych polskich klubów, jednak wydaje się, że ze względu na brak nieco mniej szablonowych działań, STS dopuścił by konkurencja zdołała zmniejszyć dystans dzielący ją od lidera rynku.

Zwiastun zmian

Trzeba jednak przyznać, że od momentu przejęcia STS przez Entain, w działaniach marketingowych i brandingowych operatora zaszły zauważalne zmiany. Chyba najbardziej wyraźnie widać je na przykładzie przebiegu współpracy z Widzewem.

Przypomnijmy bowiem, że w ostatnim czasie poinformowano, że na koszulkach łódzkiej drużyny, zamiast tradycyjnego logotypu STS, zagości jego achromatyczna wersja. Z pozoru może wydawać się to niewielką zmianą, jednak w szerszym kontekście jest ona dość znamienna.

To właśnie kwestia achromatycznego logotypu poróżniła niegdyś kibiców Lecha Poznań i operatora, który pozostawał wówczas sponsorem zespołu. Pomimo licznych apeli, że tradycyjne logo zaburza estetykę koszulki meczowej, STS nie zdecydował się wyjść naprzeciw oczekiwaniom kibiców.

Achromatyczny logotyp na koszulkach Widzewa jest więc teraz bardzo wymownym i symbolicznym gestem, który świadczy o znacznie większej elastyczności bukmachera w podejściu do partnerstw.

Sygnałów, że podejście STS uległo zmianie jest znacznie więcej. W ostatnim czasie bukmacher wyszedł między innymi z ciekawą inicjatywą kampanii Fake Out of Home (FOOH), która dzięki wykorzystaniu technologii CGI wychodzi naprzeciw najnowszym marketingowym trendom.

Zmiana na lepsze

Rozmawiając o udanych akcjach STS nie można nie wspomnieć o akcji „Dorzuć Misie”, której początki sięgają lipca ubiegłego roku, a która przez liczne stadiony piłkarskie, siatkarskie i hokejowe trafiła w końcu nawet na PGE Narodowy.

Bukmacher wykorzystał tutaj swoje zasięgi w bardzo szczytnym celu, a zainspirowanie się hokejowymi zwyczajami i przeniesienie ich na boiska klubów, których STS jest sponsorem okazało się strzałem w dziesiątkę.

„Dorzuć Misie” to także bardzo udana akcja aktywizacyjna, która zaangażowanie kibiców przełożyła wprost na wsparcie finansowe dla najbardziej potrzebujących.

Patrząc z perspektywy branży, tak spójna i konsekwentnie prowadzona akcja jest kolejnym dowodem tego, że w podejściu STS-u do kwestii marketingowych i brandingowych zaszły zmiany.

Bukmacher coraz częściej wychodzi poza bezpieczne schematy, schodzi z utartych ścieżek prezentując odbiorcom innowacyjne podejście. STS działa znacznie odważniej niż kiedyś, stał się bardziej elastyczny i skrócił nieco dystans dzielący go od gracza.

Operator zaczął podążać za trendami, dorównując w tym najpoważniejszej konkurencji, niekiedy nawet ją wyprzedzając, jak w przypadku akcji „Dorzuć Misie” czy kampanii FOOH. Wszystkie te działania zasługują na docenienie i dobitnie pokazują, że STS zmienił się w tym względzie na lepsze.

Powiew świeżości

W pozyskiwaniu i utrzymaniu graczy istotne są oczywiście nie tylko kwestie brandingowe. Ogromną rolę odgrywają promocje, które bukmacher oferuje swoim nowym oraz stałym graczom. W tym obszarze podejście STS-u równiez uległo gruntownym zmianom.

Bukmacher poszedł w ślady konkurencji i zaczął proponować graczom atrakcyjne bonusy na start, których otrzymanie zależne jest od tego czy w konkretnym spotkniu będzie miało miejsce wskazane przez bukmachera wydarzenie. Bonus 400 zł za marcową wygraną Polski z Walią odbił się znacznie szerszym echem niż tradycyjna oferta powitalna składająca się z bonusu od depozytu.

STS zrobił również krok naprzód jeśli chodzi o ofertę dla stałych graczy. Jeszcze do niedawna bukmacher rzadko proponował swoim graczom nowości w obszarze promocji. To również uległo jednak zmianie, czego znamiennym przykładem jest między innymi „Game Changer”, czyli promocja, które zasady dobrze znane były już klientom Superbetu czy Fuksiarza.

W tej kwestii STS również zdecydował się wykonać krok w kierunku zrównania swojego portfolio z tym co oferuje konkurencja. Operator ogłosił bowiem, że w ramach nowej promocji zakłady na zwycięstwo konkrentej drużyny rozliczał będzie jako wygrane już w momencie, kiedy wybrany przez gracza zespół uzyska w spotkaniu dwubramkowe prowadzenie.

Jak na dłoni widać, że STS zaczął po prostu lepiej i bardziej żywiołowo reagować na aktualne wymagania rynku. Bukmacher poczynił starania, aby gracze cieszący się innowacyjnymi promocjami u innych operatorów, mogli skorzystać z nich także w STS. Trudno oprzeć się wrażeniu, że przejęcie polskiego bukmachera przez międzynarodową firmę, tchnęło nową energię w działania STS na wielu polach.

Operator nie działa już tak, jakby pozycja lidera polskiego rynku była dana mu raz na zawsze. STS zaczął w końcu reagować na poczynania konkurencji, jak i wychodzić z własnymi inicjatywami. Jako że rywalizacja między operatorami napędza rozwój całego rynku, gracze powinni być zadowoleni z włączenia się STS-u do wyścigu, który dotychczas firma obserwowała wyłącznie z bezpiecznej odległości.

Komentarze

Mariusz

Dostałem bana na czacie, nie potrafili mi wyjaśnić za co…zmieniłem na Superbet, mam dużo lepszą aplikację, kursy i promocje. Wszystko czytelne i szybko działa, dzięki STS za zmianę Was na lepsze!

0
0
Poinformowany

Nie ma buca juroszka, jest normalny bukmacher, atmosfera tez podobnow firmie znacznie lepsza.

3
0
Dariusz

kiedyś w STS dostałem bana za napisanie samych gwiazdek. Nie przeklinałem,cała wypowiedz była w formie żartu. Już wtedy wiedziałem że to bukmacher nie dla mnie. Przeszedłem do Fortuny, gdzie potrafią przyciągnąć i utrzymać klienta. Poza tym jest przyjazna obsługa i swoboda wypowiedzi

0
4
Koval

Dla naziemnych graczy pozamykano dużo lokali więc nic dobrego w tym nie widzę

0
3
Krzysztof Nowacki

Otrzymałem bonusa na urodziny, to miłe.
Często dostaję bonusa za aktywność.
Ogólnie poprawiło się.

7
0
S

Jak zaczynałem swoją przygodę z bukmacherką kilka lat temu, założyłem konto właśnie u nich. Fajne promocje i najwyższe kursy, Jednak z czasem promocje stawały się słabsze, a kursy zrównały z konkurencją… Obecnie to konkurencja ma zdecydowanie lepsze promocje, dlatego też od jakiegoś roku na sts nie grywam …

1
2
Peja

Weszła firma z zagranicy i nagle zrobił się porządek. No kto by się spodziewał XD

4
1
woj123

STS to dno ani sie nie da nic postawić ani dogadać z kimkolwiek stamtąd

8
8
jest git

Skończcie w końcu narzekać malkontenci. Co by nie zrobili to i tak wam nie pasuje.

5
7
kursy

Fajniej jakby w końcu zaczęli dobre kursy dawać zamiast zajmować się pierdołami. Dla mnie mogą nic nie robić byleby dało się sensownie tam grać

7
1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *