Sukces biznesowy rodziny Juroszków

Wczorajsza informacja o zainteresowaniu STS-em ze strony Entain powinna być wyraźnym sygnałem dla polskiego biznesu, że konsekwencja i skupienie się na jednym celu jest ważniejsza niż rozproszone działanie. Rodzina Juroszków najpierw dokonując giełdowego IPO, a następnie pozyskując kupca w postaci światowego giganta dała sygnał do wejścia na szczyt biznesowego Mount Everestu.
Rodzina Juroszków od dawna figuruje na liście najbogatszych Polaków, ale w ostatniej historii nie to jest najważniejsze. W mediach biznesowych to głównie historie Atalu i STS-u przebijały się najczęściej i to właśnie nad tym warto się pochylić. Bez względu na wszystko, warto oddać Mateuszowi i Zbigniewowi Juroszkom, że biznes STS poprowadzili przez wszystkie ostatnie lata perfekcyjnie i poza małymi wyjątkami wystrzegali się błędów.
Walka z niewidzialną szarą strefą i bycie w odpowiednim miejscu
Praktycznie do 2017 roku STS musiał zmagać się w szarą strefą, która dokonywała pominięcia polskiej ustawy hazardowej w białych rękawiczkach. Spółki notowane na giełdzie nawet do tej pory to robią, ale w większości przypadków proceder ten został ukrócony szczególnie w tych obszarach hazardu w których specjalizuje się STS.
Od momentu rozpoczęcia świadczenia usług internetowych STS czyli od 2012 roku aż do kwietnia 2017 roku STS wystawiony był na okres przeczekania trudnej sytuacji. Nie(legalni) operatorzy działali w Polsce bez żadnych ograniczeń, a STS czekał (biernie lub nie, według różnych opinii) na zmianę ustawy hazardowej. Dopiero w 2017 roku firma nabrała rozpędu i zaczęła dynamicznie rosnąć w kolejnych latach.
Ustawa hazardowa z 2017 roku była swoistym game changerem, a STS jako lider rynku był jej największym beneficjentem. Gdyby nie tamte wydarzenia STS nie istniałby teraz w obecnej formie. Bycie na rynku w 2017 roku dało największy bodziec do dalszego wzrostu, bo konkurencja na rynku była bardzo przeciętna. Jedynie Totolotek próbował dotrzymywać kroku zarówno STS-owi jak i Fortunie (bo o nich warto również w tej historii wspomnieć).
Wyniki STS-u mówią wszystko, jak dynamiczne wzrosty notowała firma. Nie byłoby to możliwe, gdyby większa liczba podmiotów była wtedy na rynku.
GGR
- 2018 – 641 mln zł GGR
- 2019 – 767 mln zł GGR
- 2020 – 824 mln zł GGR
- 2021 – 1085 mln zł GGR
- 2022 – 1187 mln zł GGR
NGR
- 2018 – 351 mln zł NGR
- 2019 – 397 mln zł NGR
- 2020 – 425 mln zł NGR
- 2021 – 565 mln zł NGR
- 2022 – 663 mln zł NGR
EBITDA
- 2018 – 185 mln zł
- 2019 – 165 mln zł
- 2020 – 171 mln zł
- 2021 – 216 mln zł
- 2022 – 273 mln zł
Czas IPO
Z perspektywy właścicieli STS-u IPO był sukcesem. Zainteresowanie było bardzo dużo, a całość miała miejsce w ostatnim dobrym momencie na dokonanie giełdowego debiutu. Całkowita wartość akcji w ramach IPO wyniosła 1,1 mld zł.
W ramach komunikatów spółki jak i czatów inwestorskich przed IPO podkreślano, że pozyskane środki posłużą m.in do rozwoju portfolio inwestycyjnego w ramach family office.
Był to też sygnał zarówno dla biznesu jak i dla giełdy, że STS jest jedyną polską firmą bukmacherską notowaną na giełdzie. Mateusz Juroszek w jednym z wywiadów przywołał słowa swojego ojca Zbigniewa Juroszka, który mówił, że każda poważna firma powinna być na giełdzie. Był to jednak też moment od którego Mateusz Juroszek zaczął rozglądać się za dużym podmiotem, który mógłby wejść w rolę większościowego udziałowca.
Oferta od Entain
Oferta od Entain za 100% akcji opiewa na kwotę 750 milionów funtów. Oznacza to, że w przeliczeniu na polską walutę akcje STS wyceniane są na 3,89 mld zł, a 70% akcji, które należą do Mateusza i Zbigniewa Juroszka wycenia się proporcjonalnie na 2,72 mld zł. Wezwanie do zakupu akcji ma odbyć się formalnie w połowie lipca.
Entain to przykład olbrzymiej grupy hazardowej działającej na całym świecie, która swoim rozmiarem pozwala rosnąć w dalszym ciągu jedynie przez akwizycję. Przejęcie większości udziałów STS pozwoli umocnić pozycję w tej części Europy, ale wątpliwe jest, by marka STS była wykorzystywana do ekspansji zagranicznej. Entain może kupić sobie dowolny brand hazardowy na świecie bez konieczności czekania na formalizowanie i powolną budowę nowego.
Mateusz Juroszek razem z ojcem nie mógł też oddać firmy przypadkowemu kupcowi. Transakcje tego typu już na stałe wpiszą się do historii polskiego biznesu, a podpisanie umowy z takim podmiotem jak Entain jest bardzo dużą nobilitacją i zapewnieniem, że biznes będzie profesjonalnie kontynuowany.
Olbrzymi sukces właścicieli
Abstrahując od wielu zewnętrznych czynników, dokonanie właścicieli STS-u można określić biznesowym majstersztykiem. Firmę rozwijano w bardzo trudnym otoczeniu biznesowym oraz prawnym i można uznać, że osiągnięto totalne maksimum.
W topowym momencie firmy (tuż po tym jak zaczął się covid) STS miał blisko 50% udziałów rynkowych. Miało to miejsce głównie za sprawą zastopowania głównych rozgrywek sportowych, a także możliwości udostępnia zakładów na symulowane gry karciane (Betgames). Mało jest przykładów na jakimkolwiek rynku na świecie, że jedna firma ma aż tak duży udział rynkowy w perspektywie długofalowej.
Dla STS był to możliwie ostatni moment, by do końca spieniężyć biznes na który pracowano przez tyle lat i pokonano przy nim wiele trudności. Rynek rośnie, ale rosną też inne firmy, które obecne są na rynku. Każdy kolejny rok to możliwie przekraczanie kolejnych granic, jak długo i jak dużo da się wycisnąć z tego biznesu ograniczając jednocześnie koszty, których pilnowanie w biznesie bukmacherskim jest kluczowe.
Jedyną drogą do dalszego, skokowego rozwoju biznesu byłoby wprowadzenie w Polsce kasyna online dla podmiotów prywatnych, ale ta próba w wykonaniu Mateusza Juroszka zakończyła się fiaskiem. Dalsze liczenie na zmianę mogłoby okazać się zbyt ryzykowne i nie warte poświęcenia spięcia w klamrę całej biznesowej działalności hazardowej w ostatnich kilkunastu latach.
Polecane

Komentarze
Dzięki za tekst, bardzo dobrze się to czyta!
obstawiam, że ani słowem nie wspomną tutaj o tym jaki wał zrobił STS na podatku przy tej transakcji
Własnie, bedzie tekst o tym jak zrobili wała na fundacjach?
Wielcy obroncy placenia podatkow w polsce, a teraz wala skarb panstwa na pol duzej banki, bo sobie fundacje zlaozyli. Niesamowita hipokryzja
Bardzo szybko się keszowali po giełdowym debiucie, ciekawe czy odgórnie to było zaplanowane czy pojawiła się nagła okazja
A ile wart jest ten Atal, pewnie podobna kasa?
Ten slogan ze tata mowil o firmie na gieldzie to wiadomo ze byla gierka, a juz pewnie temat byl grany pod sprzedaz. Co by nie bylo Juroszki rozegraly to doskonale.