Unibet po cichu wycofuje się z Bułgarii? Przestroga dla polskich graczy i afiliantów
Wszystko wskazuje na to, że należąca do Kindred marka Unibet zniknie wkrótce z kolejnego kraju, w którym działała bez licencji. Sytuacja ta jest poważną przestrogą dla polskich graczy i afiliantów, którzy kontynuują współpracę z operatorem z szarej strefy.

Unibet ogranicza swoją działalność w szarej strefie
Coraz więcej wskazuje na to, że Unibet, który od lat prężnie funkcjonuje w polskiej szarej strefie, wkrótce podejmie decyzje o całkowitym wycofaniu się z działalności w naszym kraju.
Już w styczniu tego roku, kiedy oferta przejęcia Kindred Group przez francuskie przedsiębiorstwo FDJ została zaakceptowana, jasne stało się, że będzie to miało wpływ na zmiany w dotychczasowej strategii grupy. Umowa zawierała bowiem zapis, który zobowiązał Kindred do zaprzestania swojej działalności na rynkach, na których firma nie posiada odpowiedniej licencji, w tym również w Polsce.
Dotychczas Unibet zdecydował się na zamknięcie polskiego działu obsługi klienta, jednak strona operatora wciąż dostępna jest w naszym kraju. W styczniu informowaliśmy także na łamach iGaming Polska, że pierwsi gracze zaczęli zgłaszać problemy z wypłatą środków na swoje konto bankowe, a ze względu na brak polskiego supportu cały proces dodatkowo się skomplikował.
Unibet wciąż działa w naszym kraju w szarej strefie, jednak wycofanie się operatora z naszego kraju jest tylko kwestią czasu. Warto bowiem pamiętać, że transakcje o takiej skali jak przejęcie Kindred przez FDJ nie dokonują się z dnia na dzień, a podmioty mają określone okno czasowe na wywiązanie się z zapisów umowy.
Pomimo tego, że umowa pomiędzy stronami podpisana została w styczniu, spodziewany czas sfinalizowania przejęcia przypada na 19 listopada 2024 roku. Do zamknięcia transakcji pozostało więc jeszcze trochę czasu, a z różnych europejskich rynków docierają do nas informacje, że Unibet rzeczywiście stopniowo ogranicza swoją obecność w szarej strefie.
Koniec współpracy z bułgarskimi afiliantami
Atanas Tanev, założyciel jednej z bułgarskich firm afiliacyjnych, która współpracowała z Unibetem, pomimo faktu, że podobnie jak w Polsce, bukmacher nie posiadał licencji na tamtejszym rynku, poinformował w ubiegłym tygodniu, że operator z dnia na dzień zawiesił konto afilianta jego firmy, zamykając tym samym możliwość dalszej współpracy.
Jak dowiadujemy się z treści posta zamieszczonego na LinkedIn, kontakt z operatorem stał się w ostatnim czasie utrudniony, a na zapytania związane z zawieszeniem konta, Unibet udzielił lakonicznej odpowiedzi, że ma to związek z „wewnętrznymi przepisami zamykania działalności na rynkach, w celu zapewnienia zgodności z prawem”.
Pomimo swojego zwięzłego charakteru, komunikat ten jasno sugeruje, że Unibet ogranicza swoje operacje w bułgarskiej w szarej strefie, co ma na celu finalne zakończenie swojej działalności na tamtejszym rynku i wypełnienie postanowień umowy z FDJ.
Wycofanie Unibetu z Polski to tylko kwestia czasu
Krok po kroku zmierzamy do momentu, w którym Unibet ostatecznie wycofa się także z Polski, a sytuacja opisana przez właściciela bułgarskiej firmy afiliacyjnej powinna być poważną przestrogą dla polskich graczy oraz afiliantów.
Już w styczniu otrzymaliśmy bowiem jasny komunikat, że w związku z przejęciem Kindred przez FDJ, grupa wycofa się ze swoich operacji na rynkach, na których działa bez licencji. Następnie dowiedzieliśmy się, że Unibet zamknął swój polski dział obsługi klienta. Operator sukcesywnie kontynuuje więc działania mające na celu wycofanie się z naszego kraju.
Przykład Bułgarii dobitnie pokazuje, że ostateczne zniknięcie Unibetu z Polski jest kwestią czasu i może ono nastąpić z dnia na dzień. Gracze korzystający z usług bukmachera bez licencji mogą więc nagle utracić dostęp do witryny Unibetu, co znacznie utrudni wypłatę środków.
Wiele mówi się o ryzyku płynącym z gry u operatorów z szarej strefy oraz o współpracy z nimi. W swoim poście Atanas pisze, że jego firma działała z Unibetem od 2015 roku, a teraz bez żadnego ostrzeżenia operator zakończył ją z dnia na dzień. Tego typu przykłady z innych rynków powinny bardziej skutecznie podziałać na podejście graczy i afiliantów, którzy grają lub współpracują z firmami z szarej strefy.
Wycofanie się Unibetu z Polski prędzej czy później nastąpi i pomimo licznych przesłanek, które o tym świadczą, wciąż może ono zaskoczyć wielu graczy, którzy z dnia na dzień stracą dostęp do platformy operatora oraz afiliantów, którzy po latach współpracy z operatorem z szarej strefy, otrzymają od niego jedynie zwięzły komunikat o przywiązaniu firmy do działań zgodnych z lokalnymi regulacjami.
Polecane
Komentarze
Kto choć trochę ogarnia podstawy matematyki wie, że w polskich bukmacherach wygrać się nie da. Pomijam jakieś fuksiarskie taśmy. Unibet bardzo fajny buk, choć jestem tam na minusie – jak pewnie wiekszość – , to złego słowa o nich nie napiszę
Jebać polską ustawę hazardowa i tyle w temacie
Gdyby bukmacherzy nasi, czyli sts, fortuna chcieliby zmiany podatkow, zeby usunac nielegalnych, zeby kazdy mogl tu byc, to juz dawno by tak było. Prawda jest taka, że nie chcieli tego nigdy, bo by ich konkurencja zmiotła. Takze podziekujcie juroszkowi barany, a od unibeta wara
No, brawo iGaming Polska, przelew rumunskich rubli juz odhaczony za lipiec?
Przegrałem w unibecie prawie 200 tysi w 10 lat 😥
No to dalej do sądu z nimi, w niemczech, holandii gracze pozywaja nielegalnych bukmacherow i wygrywaja wszysto co przegrali. ;))
Przynajmniej nie limitują tak jak polscy bukmacherzy wielcy, jak wygrasz więcej raz, pomimo ze ciagle przegrywasz, to nagle jakieś limity. I nie tlumaczcie mi tego, ze musza bo zła ustawa. Jak taka zła to niech działaja jak unibet albo wcale. Elo!
Szczerze? Ja gram w Unibecie i wszystko normalnie działa, najlepszy buk obecnie, bo nie place zlodziejskiego podatku.
Lepiej niech zmienia ustawe tutaj bo tylko to sprawie ze ludzie nie beda grac w tym Unibecie, takie sa fakty z ktorymi nie chcecie sie pogodzic.
Niesamowity jest ten typ, co się spłakał na LinkedIN ze go oszukali, ja pierdole XDD
No i dobrze robi chłop, przez lata zarobił worek siana, ma w dupie jakies lokalne prawo, skoro on działa na unijnym, czyli zgodnie z prawem. Jebać takie ustawy chore i tyle
A oni nie mieli juz dawno zniknac z Polski??
To ze afiliantow tak potraktuja nie znaczy ze gracyz, nie ma opcji zeby nie dali wyplacic depozytow przed wyjsciem