Kick azylem dla streamerów. Jak powstało największe siedlisko nielegalnego hazardu?

Autor: Sebastian Warowny

Data publikacji: 19.11.2025

Polscy influencerzy po raz kolejny w bardzo cyniczny sposób wykorzystują swoją popularność. Najnowszym przykładem jest Adrian Polak, który bezprawnie użył wizerunek Roberta Lewandowskiego do promocji nielegalnego kasyna. Były freak fighter ma konto na Kicku, dlatego postanowiliśmy wrócić do tematu serwisu streamingowego zbudowanego i finansowanego przez właścicieli największego kryptowalutowego kasyna na świecie – Stake.

Projekt hazardowego giganta Stake

Aby zrozumieć, czym w rzeczywistości jest Kick, trzeba zacząć od Stake. To właśnie ten operator stworzył finansowe i technologiczne zaplecze platformy.

Stake.com pojawiło się w 2017 roku jako kasyno online i operator zakładów sportowych oparty na kryptowalutach. Firma działa na licencji Curaçao, czyli terytorium, które od lat uchodzi za jedną z najmniej restrykcyjnych w branży hazardowej.

Projekt stworzyli Ed Craven i Bijan Tehrani. Stake nie posiada licencji, która pozwalałaby na legalne prowadzenie kasyna online w Polsce. Monopol należy do Totalizatora Sportowego, a jedyną legalną platformą jest Total Casino. Mimo to Stake od dawna dociera do polskiej widowni, korzystając ze streamerów działających poza granicami naszego kraju.

Wszystko przyspieszyło w październiku 2022 roku, kiedy Twitch wprowadził zakaz transmisji hazardowych z operatorów bez lokalnych licencji. Stake znalazł się na liście firm objętych blokadą. Dla wielu operatorów byłby to koniec ekspansji w środowisku streamingowym, ale właściciele Stake potraktowali ten ruch jako impuls do stworzenia własnej platformy.

Narodziny Kicka

W 2022 roku uruchomiono Kick.com. Projekt od początku był finansowo związany ze Stake i zaprojektowany tak, by wypełnić lukę powstałą po decyzji Twitcha. Kick zaoferował twórcom atrakcyjny podział przychodów i pełną swobodę w nadawaniu treści kasynowych.

Platforma błyskawicznie przyciągnęła czołowych streamerów z wielu krajów. Brak ograniczeń dotyczących hazardu oraz model 95% przychodów ze subskrypcji dla twórcy spowodowały masową migrację na Kicka.

W ten sposób powstał zamknięty ekosystem. Stake dostarcza produkt, Kick zapewnia kanał dystrybucji, a streamerzy stają się narzędziem marketingowym umożliwiającym docieranie do międzynarodowej publiczności, w tym do polskich odbiorców.

Nowa fala polskich streamerów hazardowych na Malcie

W ostatnich latach powstała grupa polskich streamerów, którzy uczynili z promowania offshorywych kasyn swoje główne źródło utrzymania. Malta stała się głównym kierunkiem dla polskich twórców, którzy decydują się na streamowanie nielegalnego hazardu. Na wyspę wyjechali między innymi Szymool, Pasut, Natan Marcoń, Don Kasjo czy Ferrari. W ostatnim czasie do tej grupy dołączyli również Rafonix i Polak.

To środowisko rośnie jak grzyby po deszczu. Umowy, które streamerzy otrzymują od Kicka i operatorów kasyn, należą do najbardziej lukratywnych na rynku. Wiele z nich przekracza kilkadziesiąt tysięcy dolarów miesięcznie, a dodatkowo twórcy otrzymują osobne stawki za promowanie konkretnych marek hazardowych.

Na streamach regularnie pojawiają się nie tylko transmisje gier kasynowych, lecz także treści o charakterze patologicznym. Wulgarne zachowania, agresja oraz kreowanie fałszywego wizerunku hazardu jako łatwego źródła zarobku.

Dodatkowo wielu z tych twórców występuje we freak fightach, co zwiększa ich rozpoznawalność i wzmacnia wpływ na młodą publiczność.

Co na to Ministerstwo Finansów?

Kick od dawna budzi pytania o zgodność z polską ustawą hazardową. Redakcja iGaming Polska na początku 2025 roku poprosiła Ministerstwo Finansów o jasne stanowisko w sprawie platformy. Resort potwierdził, że Krajowa Administracja Skarbowa monitoruje treści publikowane na Kicku, a w przypadku naruszeń przepisów wszczynane są postępowania. Jednocześnie przekazano, że trwa analiza funkcjonowania platformy Kick pod kątem możliwości wpisania jej do rejestru domen zakazanych.

Problem w tym, że od przekazania tej informacji minął już prawie rok, a żadnych decyzji wciąż nie podjęto. Kick nadal jest w pełni dostępny w Polsce, mimo że promujące nielegalny hazard transmisje wciąż pojawiają się na platformie regularnie. Taka bezczynność tylko utrwala przekonanie, że rejestr domen zakazanych nie działa tak jak powinien.

Ponadto Ministerstwo Finansów uznało, że Kick jako platforma „o szerokiej tematyce” nie może zostać uznany za narzędzie promocji hazardu tylko dlatego, że część streamerów nadaje treści kasynowe. To podejście budzi poważne wątpliwości. W praktyce tworzy ono wyraźną lukę, którą wykorzystują offshore’owi operatorzy oraz współpracujący z nimi influencerzy.

Jeśli analiza resortu ma mieć jakiekolwiek znaczenie, powinna zakończyć się blokadą Kicka. W przeciwnym razie Kick pozostanie wygodnym azylem dla twórców, którzy budują swoje zasięgi na łamaniu polskiego prawa i przyczyniają się do problemów hazardowych wśród młodych osób.

Komentarze

Kiero

odpierdolcie sie od kicka konfidenci

0
0
Adam

Nie tylko kick, to jest juz wszedzie, walka z wiatrakami

0
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *