Kto sprawuje nadzór nad polskim hazardem? Rola Ministerstwa Finansów i KAS

Autor: Mateusz Mazur

Data publikacji: 17.01.2024

Na naszych łamach kilkukrotnie przywoływaliśmy już temat zasad, których muszą przestrzegać firmy hazardowe prowadzące swoją działalność w Polsce. Dziś przybliżymy natomiast istotną rolę organów, które sprawują nadzór nad tym, by wszystkie gry hazardowe oferowane polskim graczom odbywały się zgodnie z postanowieniami Ustawy Hazardowej. Jaki jest zakres obowiązków Ministerstwa Finansów i KAS? Które aspekty rozgrywki leżą w gestii bukmacherów, a które ustalane są odgórnie?

Za co odpowiada Ministerstwo Finansów i KAS?

Wejście w życie nowliezacji Ustawy Hazardowej jest przełomowym momentem dla polskiego rynku, który przestał być wówczas hazardowym dzikim zachodem i stopniowo zaczął nabierać cech charakterystycznych dla dojrzałych, uregulowanych rynków.

Nowelizacja Ustawy Hazardowej zmieniła także zupełnie model sprawowania nadzoru nad polską branżą hazardową. Znacznie poszerzono zakres obowiązków ciążących na Ministerstwie Finansów i Krajowej Administracji Skarbowej. Współpraca tych dwóch podmiotów miała pozwolić na stworzenie rynku przyjaznego operatorom, którzy wykazują inicjatywę, by funkcjonować na nim w sposób zgodny z polskim prawem.

Mówiąc bardzo ogólnie MF i KAS odpowiadają przede wszystkim za to, by działalność legalnych, licencjonowanych operatorów nie wykraczła poza zapisy Ustawy Hazardowej, a nielegalni operatorzy bez licencji nie mogli skutecznie oferować swoich usług polskim graczom.

Już od samego początku działalność obu organów oceniana była raczej pozytywnie. Na podstawie przeprowadzonej w 2019 roku kontroli, NIK określił pozytywnie ocenił skutki decyzji o zwiększeniu zakresu kompetencji Ministerstwa Finansów i Krajowej Administracji Skarbowej, choć przyznał, że „skuteczność części wprowadzonych instrumentów jest ograniczona” oraz że „należy rozważyć wprowadzenie dalszych rozwiązań, które zapewnią wyeliminowanie nielegalnych gier hazardowych, udostępnianych przez zagranicznych operatorów za pośrednictwem sieci internetowej usługobiorcom na terytorium Polski”.

Walka z szarą strefą to bowiem bez wątpienia jeden z kluczowych obowiązków MF i KAS i pewnego rodzaju powinność wobec operatorów działających zgodnie z prawem. Po uregulowaniu rynku i określeniu zasad prowadzenie gier hazardowych należy bowiem dołożyć wszelkich starań, by wyeliminować nielicencjonowane podmioty. Tylko wówczas rynkowa rywalizacja firm bukmachreskich może odbywać się w sposób uczciwy, a interesy państwowego monopolisty Totalizatora Sportowego są odpowiednio chronione.

Jak państwo walczy z szarą strefą?

Już w 2017 roku pod kierownictwem Ministerstwa Finansów ruszył oficjalny rejestr domen internetowych, które nielegalnie oferują gry hazardowe, a kilka miesięcy później dostawcy usług telekomunikacyjnych zobowiązani zostali do blokowania użytkownikom dostępu do domen, które wpisane zostały do rejestru. Rejestr z powodzeniem funkcjonuje do dziś i na obecną chwilę (16 stycznia 2024) znajduje się w nim 39849 domen.

Wśród z nich znajdują się między innymi witryny związane z marką Keydrop, która w sposób nielegalny i nieetyczny powadziła swoją działalność w naszym kraju. Po interwencji iGamingPolska, Krajowa Administracja Skarbowa podjęła się analizy przypadku Keydrop, a Ministerstwo Finansów ostatecznie oceniło jego działalność jako niezgodną z polską Ustawą Hazardową. 

Pokazuje to, że system, który wystartował równocześnie z wejściem w życie nowelizacji Ustawy Hazardowej rzeczywiście działa. W sprawie funkcjonujących w naszym kraju podmiotów hazardowych państwo musi działać jednak szybko i zdecydowanie. Nielicencjonowanych bukmacherów i kasyn online przybywa bowiem w zawrotnym tempie.

Jeśli polski rynek hazardowy oparty ma być na zdrowej rywalizacji legalnych podmiotów, które rokrocznie odpowiedzialne są za spore wpływy do budżetu państwa, szara strefa musi być sukcesywnie i konsekwentnie zwalczana. Dlatego też ta kompetancja MF i KAS jest szczególnie istotna nie tylko dla branży, ale także dla kraju.

Zapewnić bezpieczeństwo graczom

Kompetencją Ministerstwa Finansów, ściśle związaną z walką z szarą strefą jest także dbanie o bezpieczeństwo graczy. Jego stopień znacznie zwiększa się, kiedy korzysta on z usłgug legalnych operatorów, którzy zobowiązani są zapewnić mu odpowiednie środki pozwalające mu na samoograniczenie czasu i pieniędzy przeznaczonych na hazard, a w kryzysowych momentach mogą wesprzeć gracza w poszukiwaniu instytucji pomocowych i na jego życzenie zamknąć konto. Wszystkich tych elementów brakuje niestety, gdy mówimy o operatorach z szarej strefy.

Ponadto Ministerstwo Finansów powinno także czuwać nad tym, by narracja marketingowa legalnych bukmacherów nie wprowadzała graczy w błąd, nie zachęcała do nadmiernej gry i nie była skierowana do osób niepełnoletnich. MF może także organizować kampanie społeczne i uświadamiające graczy na temat bezpiecznej gry.

Interesy graczy oraz Ministerstwa Finansów są ze sobą ściśle powiązane, a państwo powinno dbać w tym przypadku zarówno o legalnie funkcjonujące na rynku podmioty, jak i o ich klientów.

Kształtowanie regulaminów operatorów

Wielu graczom zdarza się narzekać na niektóre praktyki polskich operatorów hazardowych. Najczęściej znajdują jednak swoje podparcie w regulaminie, który gracz zaakceptował przy zakładaniu konta. Wspomnieć należy tutaj o kolejnym aspekcie nadzoru nad polskim rynkiem hazardowym czyli kontrola zapisów regulaminu i ostateczna akceptacja jego kształtu.

Temat ten poruszaliśmy szerzej w jednym z naszych artykułów. O przebiegu wsponianej wcześniej procedury mówił też na naszych łamach prawnik Antoni Skoczek. Warto jednak pamiętać, że każdy regulamin legalnego podmiotu hazardowego doczekał się zatwierdzenia przez Ministerstwo Finansów, podobnie zresztą jak wszelkie zmiany, które po czasie zostały w nim wprowadzone.

MF odgórnie wpływa więc na całkoształt działalności polskich operatorów, co docelowo ma sprawić, by w regulaminie jednego z nich nie znalazł się zapis krzywdzący dla graczy, a firma stosowała się do zapisów prawa. Nie mówimy tu jednak wyłącznie o prawie polskim.

– Te przepisy są implementowane także z prawa europejskiego, co oznacza, że polski ustawodawca nie dysponuje pełną swobodą w zakresie kształtowania tych regulacji – mówił nam prawnik Antoni Skoczek.

Ministerstwo musi więc także stać na straży odpowiedniej egzekucji plityki Anti Money Laundering (AML). Tym samym, MF zobowiązuje operatorów to kontroli tożsamości graczy i źródła środków, które przeznaczają oni na grę.

***

Zakres komptenecji, które nowelizacja Ustawy Hazardowej przyznała Ministerstwu Finansów i Krajowej Administracji Skarbowej jest więc stosunkowo szeroki. Wszystkie narzędzia, które trafiły w ręce MF i KAS pozwalają obu organom na zapobiegania łamaniu polskiego prawa.

W gestii obu organów leży natomiast, by te narzędzia wykorzystywać w sposób efektywny. O kluczowym zadaniu Ministerstwa w obszarze hazardu najlepiej świadczy przytoczony na początku raport Najwyższej Izby Kontroli, które najwięcej uwagi poświęca temu, w jaki sposób i na ile skutecznie prorwadzona jest walka z szarą strefą.

Pomimo fukncjonowania rejestru nielegalnych domen i wywieraniu presji na dostawcach internetu, by blokowali dostęp do nich, szara strefa a naszym kraju wciąż ma się całkiem nieźle i stara się przyciągnąć do siebie graczy, którzy często nie mają wiedzy na temat tego, które podmioty są legalne, a które nie.

Działania podejmowane przez MF w tym obszarze są więc na ten moment dla całej branży najważniejsze i w kolejnych latach powinny być intensyfikowane, tak aby odpowiednio zadbać o bezpieczeństwo graczy i legalnie działających w Polsce operatorów hazardowych.

Komentarze

Przemysław

Złodzieje i tyle okradajcie bardziej 1300zł w parę chwili stracić bo kobieta masz owsiki w dupie i musi sobie po klikać by formacje zmienić

Mięsiak Przemysław

0
0
Pablito

Ciekawe co nowy minister zmieni w ustawie, o ile coś będzie zmieniać

0
0
Tycjan

Tak jak się niby wywiązuje, jak się nie wywiązuje

0
0
Mateusz

Jeżeli uważacie, że działania MF w zakresie blokowania domen są skuteczne to znaczy, że zapoznaliściesię z tematem czysto teoretycznie. Fajnie, że Ministerstwo przedstawia rejestr domen zakazanych, który jest całkiem liczny, ale niestety dobrze wygląda on tylko na papierze. Wytłumaczę na przykładzie Betsson: miałem tam konto jeszcze przed nowelizacją Ustawy Hazardowej, natomiast przestałem grać w momencie jej wprowadzenia. Konta jednak nie zamknąłem, dlatego Betsson otrzymywał ze mną marketingową komunikację mailową. I jakoś przez 5 lat od nowelizacji Ustawy otrzymałem przeszło 50 wiadomości o tym, że na skutek polskich władz dostęp do strony został zablokowany i dlatego Betsson działa na nowej stronie o nazwie tosamocowcześniejliczbaporządkowa.pl np. Betsson41.pl, Betsson42.pl., itd. Kolejne domeny były zazwyczaj blokowane co kilka tygodni lub miesięcy pomimo iż pojawiały się tego samego dnia, w którym były blokowane. Dokładnie jeden raz zdarzyło się, że nowa strona Betsson została zablokowana dwa razy w ciągu 24h. Ale to nie problem, od razu powstała trzecia, która funkcjonowała kilka tygodni. Działania polegające na blokowaniu nielegalnych stron miały zero skuteczności. Na nowe domeny można było logować się normalnie, bez VPN-a czy coś. Więc nie mówcie, że system blokowania domen działa, bo nie działa, a Ministerstwo reaguje w sposób bardzo wolny i zupełnie nieskuteczny.

0
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *