Maciej Nowak: To największy projekt technologiczny w Fortunie od 2012 roku

Autor: Tomasz Jagodziński

Data publikacji: 09.07.2025

Dwa tygodnie po wdrożeniu nowej platformy bukmacherskiej EPS w Fortunie, Maciej Nowak, Head of Sportsbook, podsumowuje przebieg projektu i wyzwania, z jakimi mierzył się jego zespół. W rozmowie mówi m.in. o przygotowaniach, zmianach operacyjnych, tymczasowo uszczuplonej ofercie na niektóre rynki i wpływie nowej technologii na codzienną pracę bukmacherów.

Rozmawiamy równo dwa tygodnie po zmianie platformy bukmacherskiej w Fortunie. Można już mówić o chwili oddechu?

Powoli schodzi ze mnie to napięcie. Mimo lat w branży i wielu projektów, stres tym razem był naprawdę duży. Fortuna to operator zakładów bukmacherskich, który rocznie przyjmuje zakłady liczone w miliardach złotych — a całkowita zmiana platformy bukmacherskiej to ogromny, skomplikowany projekt.

Na mojej i mojego zespołu głowie była odpowiedzialność, żeby już od pierwszych minut po starcie wszystko działało i żeby każdego dnia oferta była kompletna dla polskiego klienta.

Musiałem dobrze przygotować team i rozplanować zadania, które będą realizowane codziennie. A że jestem typem, który lubi mieć wszystko zapięte na ostatni guzik, to kosztowało mnie to dużo emocji i… nieprzespanych nocy. Ale już dwa tygodnie za nami, zaczynam w końcu znowu normalnie spać (śmieje się). Chociaż nadal mam to durne uczucie, że o czymś mogłem zapomnieć, ale to pewnie przejdzie z czasem.

Swoją drogą — sam start EPS, mimo że był wyzwaniem, to tylko początek nowej drogi. Każdego dnia mamy intensywnie w naszym bukmacherskim biurze w Cieszynie. I tak będzie jeszcze przez długie miesiące, bo przed nami masa pracy i chcemy zrobić z tej platformy coś naprawdę wyjątkowego.

Wspomniałeś, że start EPS to był dopiero początek nowej drogi i że oferta musiała zostać postawiona całkowicie od nowa. Opowiedz, czym właściwie jest EPS i jak długo trwały przygotowania do jego wdrożenia?

EPS, czyli Event Processing System, to nowa platforma sportsbookowa Grupy FEG, do której należy Fortuna – system, w którym konfigurujemy i zarządzamy całą ofertą zakładów. W praktyce to serce operacji bukmacherskiej: miejsce, gdzie budujemy strukturę sportów, turniejów, wydarzeń, marketów i typów.

Prace nad systemem rozpoczęły się kilka lat temu i platforma jest sukcesywnie rozbudowywana o kolejne funkcje. Pierwszym krajem w FEG, który wdrożył EPS, była Chorwacja, następnie Rumunia (w obu naszych brandach), a teraz przyszła kolej na Polskę. W planach są już dwa ostatnie kraje z Grupy. Każde kolejne wdrożenie to nowe kamienie milowe – nie tylko adaptacja systemu, ale też rozwój jego możliwości.

W Polsce przygotowania rozpoczęliśmy około roku temu – zaczęliśmy wtedy definiować wymagania rynku lokalnego. Od tego momentu polski zespół aktywnie uczestniczył w pracach projektowych na poziomie Grupy, wpływając na kształt rozwiązań. To był intensywny czas strategicznych decyzji, ustalania zakresu funkcjonalności i harmonogramu działań.

Dlaczego taki projekt jest tak czasochłonny?

Rok temu znajomy z branży opowiadał mi, że pewien developer zaproponował mu zbudowanie kompletnej platformy bukmacherskiej w trzy miesiące. Uśmiechnąłem się, bo wiem, jak skomplikowana jest rzeczywistość – szczególnie w skali takiej Grupy jak FEG.

EPS to prawdopodobnie największy projekt technologiczny w Fortunie od czasu uruchomienia zakładów online w 2012 roku. Sama lista wymagań funkcjonalnych liczyła tysiące pozycji. Kluczowe założenia? Stabilność, skalowalność i elastyczność. Chcieliśmy systemu, który integruje wielu dostawców, a jednocześnie umożliwia ręczne zarządzanie ofertą i jej różnicowanie w zależności od kraju w którym operujemy.

To bardzo istotne – działamy legalnie w wielu krajach, a każdy z nich ma inne regulacje. Przykład? W Polsce nie oferujemy zakładów na gry liczbowe, a w Czechach nie można wystawiać zakładów na sport młodzieżowy typu U18. Dlatego EPS daje możliwość różnicowania oferty, konfiguracji marż, ryzyka i produktów – dodatkowo oddzielnie dla retailu i online.

Co więcej, dane z EPS trafiają na różne kanały front-endowe: stronę internetową, wersję mobilną, aplikacje natywne (osobno na Androida i iOS), a także do punktów stacjonarnych. Każdy z tych kanałów ma inne wymagania co do prezentacji danych. I to nie tylko w samej ofercie – trzeba zadbać też o poprawne wyświetlanie danych na kuponie, w historii zakładów itd.

Dochodzi do tego zarządzanie marżą (tzw. oddskey) osobno dla każdego kraju, ustawienia limitów, reguły łączenia zakładów – to różne poziomy konfiguracji. Istotna jest  także specyfika retailu – od drukowania oferty (wydruk nie może być zbyt rozbudowany, musi posiadać to, co najważniejsze), przez dane wyświetlane na ekranach i tabletach w naszych Punktach, aż po ustawienia odpowiednich numerów dla zdarzeń, żeby klient mógł łatwiej obstawić zakład.

Tak ogromny projekt wymaga współpracy wielu zespołów, miesięcy testów i iteracji – bo finalnie chodzi o to, by każdy klient, niezależnie od kraju i kanału, miał dostęp do najlepszego możliwego produktu.

W końcu gdzieś początkiem roku zapada decyzja, że odpalacie w czerwcu 2025 w Polsce i co wtedy to oznacza dla Ciebie?

To był moment, w którym dla mnie i mojego zespołu zaczął się prawdziwy maraton. EPS to przecież platforma sportsbookowa – narzędzie stworzone dla bukmacherów, więc to my w niej pracujemy na co dzień. Od tego momentu mój kalendarz zaczął puchnąć od spotkań, bo trzeba było przygotować się na wiele frontów.

Moim pierwszym wyzwaniem było przeszkolenie całego zespołu. I wiesz, jeśli komuś się wydaje, że zmiana platformy to jak przesiadka z jednego auta do drugiego – siadasz, przekręcasz kluczyk i jedziesz dalej – to kompletnie nie wie, o co chodzi. To raczej jak dostanie zupełnie nowego pojazdu, w którym musisz najpierw zrozumieć każdy system, nauczyć się, jak działa silnik, co robi każdy przełącznik i jak wszystko wpływa na siebie nawzajem. I wiesz, ciąży na nas ogromna odpowiedzialność – jeden błąd w konfiguracji może spowodować konkretne straty: finansowe, ale też wizerunkowe. Dopiero kiedy masz pełną wiedzę i wszystko działa jak powinno, możesz bezpiecznie ruszyć. Bez tego po prostu nigdzie nie pojedziesz.

W kolejnym kroku ruszyły dwa cykle testów systemu (tzw. BAT) przygotowane dla nas przez kolegów z Grupy FEG – w sumie około 700+500 przypadków testowych, z czego ponad 70% realizował mój zespół. Resztą zajmowały się zespoły z retailu, customer care, IT, projektów oraz marketingu.

Po testach i poprawkach przyszedł czas na konfigurację – przez trzy tygodnie mój zespół praktycznie codziennie godzinami ustawiał parametry oferty od podstaw, żeby mieć wszystko gotowe na start. Nowa platforma to także zupełnie nowe operacje – nowe procesy, nowe podejście do codziennych zadań. Musiałem na nowo ułożyć grafik pracy, tak by zespół był w stanie obsłużyć wszystkie kluczowe obszary każdego dnia. Najpierw to wszystko trzeba było szczegółowo zaplanować, teraz pracujemy już w nowym modelu i na bieżąco go udoskonalamy, by działać jeszcze sprawniej.

A to dopiero początek – od uruchomienia cały czas rozwijamy i rozbudowujemy ofertę, bazując na feedbacku klientów. A że co miesiąc system zyskuje nowe funkcje, to jest to proces, który – mówiąc szczerze – nigdy się nie kończy. I dobrze, bo właśnie na tym polega nowoczesne zarządzanie produktem.

Na pewno był to bardzo intensywny okres. Mieliście jakieś wsparcie?

Intensywny to dobre określenie. Trzeba pamiętać, że przez cały ten czas działaliśmy też na starej platformie, która wciąż obsługiwała klientów. A więc nowy projekt musiał być wdrażany równolegle, bez utraty ciągłości działania.

Na szczęście mam wyjątkowo skuteczny zespół, który potrafi działać na najwyższych obrotach. Pozwól, że na łamach Waszego portalu im jeszcze raz podziękuję: Jakub, Maciek, Wojtek, Arek, Mateusz – dzięki za zaangażowanie i dyspozycyjność.

Mocno doceniam też wsparcie od innych zespołów w Polsce – mamy tu naprawdę świetnych specjalistów.

Kluczową rolę odegrał też Adam, nasz Head of Product & Project Management, który spiął całość przede wszystkim międzyzespołowo – koordynując projekt w Polsce i zapewniając jego sprawny przebieg.

Nie sposób pominąć wsparcia Konrada, naszego CEO, który od samego początku konsekwentnie i zdecydowanie dbał o to, by wszystkie niezbędne z perspektywy polskiego rynku funkcjonalności zostały przygotowane i dostarczone wraz z wdrożeniem nowej platformy. Jego strategiczne zaangażowanie i stanowcze podejście na najwyższym szczeblu miały ogromny wpływ na sukces całego przedsięwzięcia.

Nie mogę też nie wspomnieć o ogromnej pomocy, jaką otrzymaliśmy od kolegów z Grupy – z Czech, Rumunii i Chorwacji. Dziesiątki pytań codziennie, setki wiadomości, dodatkowe sesje i szkolenia – to był naprawdę niesamowity pokaz współpracy. Dla mnie to dziś jedna z największych sił Grupy FEG: ludzie z różnych krajów, którzy się przyjaźnią, wspierają i wymieniają doświadczenia – nawet jeśli na co dzień pracują w zupełnie innych biurach.

Jakie były główne cele wdrożenia?

Celem było zbudowanie nowoczesnej, skalowalnej platformy, która pozwoli nam nie tylko nadążać za rynkiem, ale również go wyprzedzać. Poprzednia technologia nas ograniczała – zarówno pod względem zakresu oferowanych produktów, jak i tempa ich wdrażania czy elastyczności operacyjnej. Nowa platforma EPS to zupełnie nowy fundament, który pozwala nam działać szybciej, sprawniej i bardziej precyzyjnie.

EPS daje możliwość oferowania znacznie szerszego zakresu zakładów, wdrażania innowacyjnych funkcji w krótszym czasie oraz dostosowywania oferty do potrzeb graczy. Dla zespołu bukmacherskiego oznacza to zupełnie nowe możliwości rozwoju.

Dodatkowo, platforma ma być narzędziem, które pomaga minimalizować ryzyko i zwiększać kontrolę nad ofertą, jednocześnie poprawiając doświadczenia klientów. To też istotne w świetle nowych regulacji i wymagań rynkowych.

Jakie korzyści odczują gracze?

Dla naszych klientów nowa platforma to przede wszystkim szereg korzyści, które będą sukcesywnie wdrażane od drugiej połowy 2025 roku i rozwijane przez cały 2026. To ewolucja, która zmieni sposób, w jaki klienci doświadczają zakładów — zarówno pod kątem oferty, jak i komfortu użytkowania.

Najważniejsze zmiany to:

  • Znacznie więcej zdarzeń i typów zakładów, szczególnie w topowych rozgrywkach — zarówno prematch, jak i live.
  • Rozwój oferty player props, czyli zakładów na konkretne statystyki zawodników (np. liczba punktów, asyst, strzałów) — to jeden z najszybciej rosnących segmentów rynku.
  • Lepsze produkty, w tym więcej opcji Early Cash-Out, nowe Early Payouty oraz mocno rozbudowany BetBuilder, który w nowej wersji wyraźnie wyprzedzi konkurencję.
  • Nowoczesna i przejrzysta prezentacja oferty, dynamicznie dopasowana do urządzenia i preferencji użytkownika, z większym naciskiem na personalizację i szybkość działania.

Dodatkowo, poprawimy mniej widoczne, ale ważne aspekty, takie jak szybsze rozliczanie kuponów, stabilność działania systemu w godzinach szczytu, lepsza integracja promocji oraz automatyczne sugestie zakładów. Naszym celem jest dostarczyć klientom najlepsze możliwe doświadczenie — dziś i w kolejnych latach.

Zmieniliście design i sposób prezentacji oferty. Czy obawiacie się, że stałym graczom trudno będzie się przystosować?

Zmiana zawsze wiąże się z chwilowym dyskomfortem, zwłaszcza dla stałych użytkowników przyzwyczajonych do starego układu i nawyków. To naturalne — jeśli ktoś znał dokładnie swoje ulubione ścieżki w serwisie, nowa struktura może początkowo zaskakiwać.

Ale to trochę jak z aktualizacją systemu w smartfonie — na początku wszystko jest inne, ale po kilku dniach nowa wersja staje się naturalna i trudno wrócić do poprzedniej. Nowa platforma to nie tylko odświeżony wygląd, lecz całkowicie nowe podejście do prezentacji oferty.

Zadbaliśmy o to, by najważniejsze funkcje były łatwo dostępne, nawigacja logiczna, a filtrowanie szybkie i pomocne, szczególnie przy dużej liczbie wydarzeń. Co ważne — platforma będzie rozwijana na podstawie opinii klientów. Już teraz zbieramy feedback i wprowadzamy usprawnienia.

Wprowadziliście inteligentne sugestie na kuponie. Na czym polega ta funkcja?

To jedno z pierwszych widocznych udogodnień opartych na personalizacji. Kiedy klient dodaje zdarzenie do kuponu, system analizuje jego wybory — dyscypliny, markety, typy — i na bieżąco proponuje inne zakłady, które mogą go zainteresować.

Te propozycje są kontekstowe — np. inne typy z tej samej ligi lub sportu, a nie przypadkowe. To pierwszy krok do inteligentnej oferty, która nie „zalewa” użytkownika wszystkim, lecz uczy się jego zachowań i pomaga szybciej znaleźć to, czego szuka. Klient ma pełną kontrolę, ale może działać sprawniej i bardziej intuicyjnie.

Gracze zgłaszają brak filtrowania zakładów po dniach tygodnia oraz brak opcji zakładu bezpiecznego. Czy planujecie zmiany?

Wdrożenie nowej platformy to dopiero pierwszy krok w naszej długofalowej transformacji. Każdy kolejny sprint i aktualizacja wprowadzają nowe funkcjonalności, a nasza rozbudowana roadmapa obejmuje setki zadań do realizacji.

Uważnie słuchamy opinii naszych klientów — zarówno poprzez Customer Care, jak i media społecznościowe. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że brak filtrowania po dniach tygodnia w kanale web jest dla użytkowników niedogodnością. W aplikacjach mobilnych ta funkcja jest już dostępna, natomiast w wersji webowej obecnie oferujemy ją w ograniczonym zakresie. Intensywnie nad tym pracujemy, aby wkrótce zaspokoić potrzeby wszystkich użytkowników.

Jeśli chodzi o zakład bezpieczny – nie planujemy jedynie jego przywrócenia, ale chcemy zaoferować nowoczesne, ulepszone rozwiązanie, które znacząco podniesie komfort i jakość gry. Prosimy o cierpliwość — nadchodzące zmiany będą warte oczekiwania.

Gracze narzekają, że po zmianie platformy oferta na tenis jest uboższa. Dlaczego?

W pierwszych dniach oferta tenisowa była bardziej okrojona, głównie z powodu braku tzw. side-marketów — zakładów na konkretne statystyki, jak asy serwisowe, podwójne błędy czy przełamania. To jednak sytuacja tymczasowa.

Side-markety już wracają i będą sukcesywnie rozszerzane. Warto pamiętać, że cała Grupa FEG działa obecnie w modelu przejściowym — Czechy i Słowacja korzystają jeszcze ze starej platformy. Dopóki wszyscy nie przejdą na nowy system, niektóre procesy są mniej elastyczne.

Po pełnej migracji rozwój oferty, także tenisowej, przyspieszy, a liczba dostępnych zakładów będzie większa niż kiedykolwiek. Tenis to dla nas ważny sport, zwłaszcza w Polsce, gdzie ma wielu lojalnych fanów, dlatego jego rozwój traktujemy priorytetowo.

Na sam koniec. Czego Ci życzyć w związku z tym projektem?

Małej liczby bugów w kolejnych tygodniach i szybkiego dalszego rozwoju i dostarczenia kolejnych funkcji, które mamy już w planach. I przede wszystkim — żeby nasza wizja produktu, ta kompletna, za kilka miesięcy spełniła oczekiwania klientów!

Komentarze

nnn89

Pan Maciej odpowiedział na komentarze w pierwszych dniach, a teraz cisza.
Zmian na Fortunie, pomimo startu nowego sezonu żadnych nie widać, tylko nadal na gorsze.

0
0
WaszkaG

Zamierzacie zostać tylko w necie i pozamykać punkty naziemne? To prawda że pracownicy dostali zakaz drukowania rankingu typerów? I dlaczego kasjerka męczy się gdy wysyłam 10razy ten sam kupon dobijając przy każdej powtórce bonus. Wcześniej wysyłałem kupony w 30 sekund a tersz zajmuje to kilka minut. Przecież czas to pieniądz.

1
0
WaszkaG

Czy Wy chcecie zamknąć punkty stacjonarne? Odwiedzam Fortunę od 10 lat i od roku mam takie wrażenie. To prawda że pracownicy dostali zakaz drukowania rankingu typerów? I dlaczego kasjerka od miesiąca męczy się niemiłosiernie gdy wysyłam 10 razy ten sam kupon dobijając mi co kazda powtórkę bonus??? Wcześniej szlo to automatem. Przecież zamiast 30 sekund trwa to kilka minut, a czas to pieniądz

0
0
TomaszLegia

Panie Macieju czy Wy chcecie w najbliższym czasie zamknąć punkty naziemne? Dlaczego pracownicy mają zakaz wywieszania rankingu typerów w punkcie? Robicie wszystko by gracze odchodzili do sts

0
0
Dawid

Panie Macieju, ja z wielkim apelem. Fortuna miała dotychczas wraz z STS zdecydowanie najlepszą ofertę na zakłady długoterminowe. Jako jedyni wraz z STS wystawialiście swoją własną ofertę H2H na klasyfikacje końcowe w ligach takich jak polska, czeska, słowacka ale i topowe ligi jak niemiecka, francuska czy angielska. Niestety po aktualizacji zakłady długoterminowe to istna porażka. Możemy znaleźć tylko zakłady na mistrzostwo i nic poza tym. Jedynie w lidze angielskiej oferta typowo od dostawcy dla etoto, totalbet itd.
Bardzo apeluję o dodanie zakładów H2H czy na miejsca top4, top10 tak jak to w zeszłych latach. Nie jest jeszcze za późno, sezon rusza wkrótce, a słabo jeśli tylko STS zostanie na placu boju ze swoją własną ofertą a nie kopiowaną od zagranicznych dostawców 🙁

4
0
Mateusz

Mieliście wcześniej w ofercie (co wyróżniało Was na tle innych) możliwość postawienia na zwycięstwo razem z kreczem w tenisie. Fajnie byłoby, gdyby to wróciło.

0
0
nnn89

Panie Macieju dziękuje za komentarz do moich propozycji.
Strona Fortuny była najlepsza i najszybsza w latach 2015-2022 i żadne zmiany były niepotrzebne. A teraz od kilku lat jest coraz gorzej.
Wiem, że te zmiany są wprowadzone w celu zdobycia nowych młodych graczy w wieku 18-24. Fortuna szuka nowych pomysłów na rozwój i nowych klientów, pozbywając się powoli starszych i doświadczonych graczy. Już kilka miesięcy temu usunięto punktu FKP, czyli duży minus dla graczy robiących duże obroty, bo nie ma teraz z tego żadnych bonusów. Postawiliście na nowych graczy i freebety, które miały zachęcić ich do rejestracji i późniejszej dalszej gry. Czy to dobry pomysł? Obawiam się że nie ale widocznie wasi marketingowcy wiedzą lepiej. ,,Freebetowcy” na długo z wami nie zostaną. Wpłacą może raz czy dwa jakieś drobne. Problem w tym, że przez takie akcje utracicie aktywnych starszych graczy, dla których żaden freebet 10zł nie jest atrakcyjny, dużo lepsze były punkty FKP za duże obroty.
Napisałem o niesłuchaniu klientów, ponieważ praktycznie całą społeczność strefy typera chciała powrotu poprzedniej wersji strony. Teraz emocje trochę opadły, wiele osób zrezygnowało z gry ale chyba mało kto był zadowolony z tej zmiany.
Czy filtrowanie zakładów wróci w najbliższym czasie? Jeżeli tak to kiedy? Niezrozumiałe jest dla mnie dlaczego zostało to pominięte w nowej stronie. Przecież to podstawowa funkcjonalność bez której gra i analiza kursów jest niemożliwa.
Zauważyłem też brak kursów na zdarzenie, które często grałem i było dostępne w największych liga piłkarski oraz turniejach tzn. obie drużyny strzelą NIE/liczba goli +1.5. Została tylko opcja obie drużyny strzelą NIE/liczba goli +2.5. Czy jest szansa na powrót przed startem nowego sezony w najlepszych ligach?

1
0
Maciej Nowak

Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten temat. Obecnie jesteśmy w przerwie między sezonami, więc zakładów statystycznych jest bardzo mało. Wraz ze startem nowego sezonu planujemy komunikować, jakie źródła danych traktujemy jako podstawę do rozliczeń — oprócz oficjalnych, jeśli te nie udostępniają szczegółowych informacji.

0
0
nnn89

Przez wprowadzenie tej nowej formuły Fortuna pozbyła się stałych graczy.
Do zmiany szaty graficznej i innych mniejszych zmian można się przyzwyczaić i to kwestia gustu czy komuś się podobają. Podstawowa zmiana, która jest dla mnie, jak i z tego co czytałem na strefie typera dla innych graczy nie do zaakceptowania, to brak możliwości wyboru typu zakładów z danej ligi/turnieju. W poprzedniej wersji strony można było wybierać typ zakładów z danej ligi/turnieju np. mecz/obie drużyny strzelą czy liczba goli. Jest to podstawowa funkcjonalność, która była zawsze dostępna. Umożliwia to analizę kursów i wybór większej liczby zakładów. Bez tej opcji gra jest praktycznie niemożliwa. Opcja tak była i jest dostępna w każdym konkurencyjnym bukmacherze. Niezrozumiałe jest dla mnie pozbawienie tej funkcjonalności strony internetowej, która była od zawsze. Kolejna zmiana to brak możliwości segregowania zakładów wg dni tygodnia. Została tylko możliwość wyboru zakładów w dniu dzisiejszym i jutrzejszym. W poprzedniej wersji była możliwość wyboru na kilka dni w przód.
Nie ma też już możliwości gry zakładu bezpiecznego. Fortuna z tego zrezygnowała i nawet nie poinformowała o tym graczy.
Szata graficzna strony jest równie bardzo nieczytelna.
Słuchanie klientów to też bzdura. Mam tam status VIP i nikt nawet nie odpowiedział na moje propozycje.
W sezonie grałem tam ogromną liczbę kuponów maxikombi. Miałem tam duże obroty, wygrane i przegrane ale widocznie tacy gracze są tam już niepotrzebni. Liczą się nowi co przegrają kupony za kilka złotych. Po tych zmianach praktycznie tam nie gram. Jeszcze od niechcenia zrobię jakiś kupon z betbuilderem.
Jeżeli szybko nie wprowadzą zmian to o poważnych graczach mogą zapomnieć ale to chyba był ich cel.

2
0
Maciej Nowak

Dzięki za bardzo obszerny komentarz – naprawdę doceniam, że poświęciłeś czas, by tak szczegółowo opisać swoje uwagi. Pozwól, że odniosę się do kilku kluczowych kwestii:

Filtrowanie typów zakładów na stronie www – w pełni rozumiemy, że brak tej funkcji to jedna z najbardziej odczuwalnych zmian dla stałych graczy.

Filtrowanie po dniach tygodnia – ta funkcjonalność jest już dostępna w aplikacjach mobilnych. Pracujemy nad jej wdrożeniem na stronie internetowej.

Zakład bezpieczny – planujemy wprowadzić nowe rozwiązania w tej kategorii, które – mam nadzieję – będą atrakcyjne i dla Ciebie, i dla innych graczy. Więcej szczegółów już wkrótce.

Szata graficzna – zdaję sobie sprawę, że dla części graczy obecny wygląd strony może być mniej intuicyjny. Osobiście też jestem fanem nieco innych rozwiązań, dlatego wciąż dopracowujemy interfejs.

„Nie słuchacie klientów” – nie zgodzę się. Każdego dnia analizujemy komentarze na Strefie Typera, mamy raporty od Customer Care i realnie wprowadzamy zmiany na podstawie Waszego feedbacku. Sam regularnie przeglądam te opinie. Słuchamy i działamy.

Wiem, że zmiany bywają trudne – zwłaszcza dla tych, którzy grali u nas regularnie i z dużym zaangażowaniem. Dlatego proszę Cię o jeszcze trochę cierpliwości. Zmiana platformy to dopiero początek. Teraz czas na udoskonalenia – mniejsze, ale bardzo ważne. I zapewniam Cię: Fortuna się zmieni. Na lepsze.

1
0
Grzegorz

Jeśli chodzi o uboższą ofertę to tyczy się to też boksu – przed przejściem na nową platformę Fortuna miała często bardzo dużo kursów na zwycięzcę walk i mogła nawet konkurować z STSem w tym zakresie, a teraz wygląda to bardzo ubogo, jak typowy mały bukmacher. Mam nadzieję, że to się zmieni.

O większej liczbie side-marketów na walki nawet nie wspominam, bo w tym zakresie Fortuna z bardzo dobrego buka (z 4-5 lat temu) z kursami na metodę zwycięstwa, overy/undery na każdą dość dużą walkę przeszła na to dziadostwo, które jest teraz czyli 0 kursów.

0
0
Maciej Nowak

Masz rację — aktualnie oferta na boks jest uboższa niż wcześniej i zdajemy sobie z tego sprawę. Chcę Cię jednak uspokoić: to tylko kwestia czasu. Mamy wyraźny plan i przykład z ostatnich tygodni pokazuje, że potrafimy szybko poprawić ofertę. Po zmianie platformy MMA chwilowo wyglądało gorzej, mimo że wcześniej przez cały czas mieliśmy jedną z najlepszych ofert na ten sport na świecie. Dziś nasza oferta na MMA jest już lepsza niż kiedykolwiek — więcej gal, walk i marketów.

Podobnie będzie z boksem — to kwestia najbliższych dni, może 2-3 tygodni, kiedy oferta znacznie się rozwinie i wróci do poziomu, do którego wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, a nawet go przewyższy.

Dziękuję za cierpliwość i zaufanie. Obiecuję, że robimy wszystko, byś mógł znowu korzystać z pełnej, konkurencyjnej oferty Fortuny.

1
0
bartosz.krzeminski

Szkoda, że Fortuna nie określa nigdzie z jakiego źródła korzysta przy rozliczaniu zakładów statystycznych na zawodników w piłce nożnej.
Konkurencja jest bardziej transparentna w tej kwestii. Nie wiem czy to tajemnica czy zwykłe przeoczenie.

0
0
Maciej Nowak

Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten temat. Obecnie jesteśmy w przerwie między sezonami, więc zakładów statystycznych jest bardzo mało. Wraz ze startem nowego sezonu planujemy komunikować, jakie źródła danych traktujemy jako podstawę do rozliczeń — oprócz oficjalnych, jeśli te nie udostępniają szczegółowych informacji.

3
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *