Wiktor Malinowski wygrywa 6 milionów dolarów w finałowym heads-upie Triton Poker

Polski pokerzysta wygrywa 6 mln dolarów

Pojedynek Malinowskiego z Ketolą rozegrano w formule best-of-two, czyli w dwóch rundach, w których łącznie na stole znalazło się 8 milionów dolarów. W pierwszej, z pulą 4 milionów, Polak od początku narzucił tempo gry i zakończył ją wyraźnym zwycięstwem.

We're flipping for $4 million!@Monarch and @Limitless_poker go for all of it. pic.twitter.com/gGBHSFhgEY

— Triton Poker (@tritonpoker) September 13, 2025

W drugiej rundzie początkowo prowadził Ketola, przejmując większe pule i na chwilę obejmując kontrolę nad grą. Malinowski odwrócił jednak sytuację po kluczowym rozdaniu, w którym odzyskał prowadzenie i nie oddał go już do końca meczu.

Finałowa faza rozgrywki była już jednostronna. W ostatnim rozdaniu w puli znajdowało się 5,9 miliona dolarów. Po sprawdzeniu zagrania Malinowskiego wszystkie żetony trafiły na jego stronę, co przesądziło o zwycięstwie w całym meczu.

$8 million on the line.@Monarch and @Limitless_poker playing for it all. pic.twitter.com/yfAbxOfi6y

— Triton Poker (@tritonpoker) September 14, 2025

Obecne przepisy dławią rozwój pokera w Polsce

Każdy sukces polskiego pokerzysty na międzynarodowej scenie to przypomnienie, jak wiele nasz kraj traci na obecnych regulacjach. Wygrana Wiktora Malinowskiego w Triton Poker w Korei Południowej to kolejny dowód na to, że największe osiągnięcia polskich graczy wciąż dzieją się poza granicami kraju.

Obowiązująca w Polsce ustawa hazardowa nie zakazuje pokera wprost, ale stawia przed organizatorami tak restrykcyjne wymagania, że w praktyce uniemożliwia rozwój tej gry na rodzimym rynku. Efekt jest dobrze widoczny. Polscy pokerzyści, by rywalizować na najwyższym poziomie, muszą wyjeżdżać za granicę, najczęściej do Czech czy na Słowację.

To nie tylko problem dla samych graczy. Pieniądze wydawane przez uczestników na wpisowe, zakwaterowanie czy turystykę trafiają do gospodarek innych państw. W Polsce wciąż brakuje warunków do legalnego organizowania dużych wydarzeń pokerowych. W efekcie zagraniczni operatorzy i lokalne firmy korzystają z potencjału, który mógłby rozwijać się w naszym kraju, gdyby przepisy były bardziej przyjazne.

fot. Triton Poker Series