Ciąg dalszy „tureckiej afery” Entain. Były CEO pozywa firmę
Były dyrektor generalny, Kenny Alexander, oraz były przewodniczący rady nadzorczej, Lee Feldman, złożyli pozew przeciwko, właścicielowi STS, firmie Entain oraz jej kancelarii prawnej Addleshaw Goddard (AG). Twierdzą, że Entain bez ich zgody udostępniło organom ścigania poufne informacje prawne dotyczące sprawy korupcyjnej związanej z działalnością firmy w Turcji.

Tło sprawy
Sprawa korupcji w Turcji dotyczyła operacji bukmacherskich prowadzonych przez Entain (wówczas znane jako GVC Holdings) w tym kraju. Firma sprzedała swoje tureckie aktywa w 2017 roku, jednak w 2019 roku pojawiły się doniesienia sugerujące, że Entain nadal czerpało z nich korzyści.
Doprowadziło to do dochodzenia prowadzonego przez brytyjski urząd skarbowy (HMRC), które rozszerzyło się na potencjalne naruszenie brytyjskiej Ustawy o łapówkarstwie z 2010 roku.
W 2023 roku Entain zawarło ugodę z brytyjską prokuraturą (CPS) w ramach tzw. Deferred Prosecution Agreement (DPA), unikając w ten sposób procesu karnego.
W ramach porozumienia firma zgodziła się zapłacić kary i odszkodowania w wysokości łącznej 615 milionów funtów. Umowa ta obejmowała wyłącznie firmę, ale nie jej byłych menedżerów, co pozostawiało otwartą możliwość postawienia im zarzutów.
Argumenty Alexandra i Feldmana
Alexander i Feldman twierdzą, że jako klienci kancelarii Addleshaw Goddard mieli prawo dostępu do wszystkich dokumentów i porad prawnych związanych ze sprawą.
Ich zdaniem Entain oraz AG bez ich zgody przekazały organom ścigania materiały objęte tajemnicą adwokacką, co mogło wpłynąć na ich reputację i przyszłe możliwości zawodowe.
W pozwie podkreślają, że:
- Byli klientami AG i korzystali z jej porad prawnych przez lata.
- Entain nie miało prawa rezygnować z przywileju poufności bez ich zgody.
- Domagają się pełnego dostępu do wszystkich dokumentów prawnych związanych ze sprawą.
Entain zdecydowanie odrzuca zarzuty, określając pozew jako „bezpodstawny”. Kancelaria Addleshaw Goddard odmówiła komentarza, powołując się na obowiązek zachowania tajemnicy klienta.
Warto przypomnieć, że po odejściu z Entain w 2020 roku Alexander i Feldman próbowali przejąć kontrolę nad firmą 888 Holdings. Jednak brytyjska Komisja ds. Hazardu (UKGC) zablokowała ich kandydatury, powołując się na obawy związane ze niewyjaśnioną sprawą w Turcji.
W odpowiedzi na te działania, Alexander i Feldman złożyli również pozew przeciwko UKGC, zarzucając komisji niewłaściwe wykorzystanie ich prywatnych danych.
Zamieszanie wokół Entain
Zarzuty Alexandra i Feldmana, niezależnie od tego jak rozstrzygnie się cała sprawa, z pewnością nie działają pozytywnie na wizerunek Entain. Zwłaszcza, że pojawiają się one tuż po tym, jak ze stanowiska CEO firmy ustąpił Gavin Isaacs.
Kiedy wydawało się, że echa afery tureckiej i bezkrólewia, podczas którego operacjami firmy kierowała Stella David dobiegły końca, Entain zdaje się znów wchodzić w okres sporej niepewności. Dawne problemy powracają bowiem jak bumerang.
Właściciel STS najprawdopodobniej musi szykować się do kolejnych dużych zmian w swoim biznesie. Tak jak informowaliśmy w artykule o ustąpieniu Gavina Isaacsa ze stanowiska, polski operator znajduje się jednak póki co daleko od epicentrum wydarzeń.
Różne źródła donoszą bowiem, że kością niezgody, która doprowadziła do odejścia Isaacsa był amerkański operator BetMGM. Jest to wspólne przedsięwzięcie Entain i MGM Resorts, w którym udziały obu firm rozkładają się 50/50.
Od dłuższego czasu trwać mają przymiarki do tego, by MGM Resorts przejął kontrolę nad całością operacji operatora, co byłoby równoznaczne z opuszczeniem amerykańskiego rynku przez Entain. Zwolennikiem takiego rozwiązania miał być Gavin Isaacs i to właśnie ta kwestia miała zadecydować o jego odejściu.
Na czele Entain ponownie stanęła Stella David i wydaje się, że tym razem tymczasowość jej roli należy włożyć w spory cudzysłów. Po potknięciu z Isaacsem mało prawdopodobne wydaje się, aby hazardowy konglomerat ponownie był w stanie zatrudnić na stanowisko CEO osobę z zewnątrz.
Polecane