Regulaminy bukmacherów. Czy prawo pozostawia przestrzeń do nadużyć?
Regulaminy zakładów wzajemnych online to dokumenty kluczowe zarówno dla graczy, jak i operatorów. Choć przepisy prawa dokładnie określają, co powinny zawierać, ich format i sposób udostępnienia często budzą kontrowersje. Czy gracze mogą liczyć na przejrzystość? Jakie wymogi musi spełniać operator, aby jego regulamin został zatwierdzony przez Ministerstwo Finansów?

Regulamin zakładów wzajemnych – co musi zawierać?
Wydając operatorowi zezwolenie na urządzanie zakładów, Ministerstwo Finansów zatwierdza także regulamin zakładów wzajemnych, weryfikując przy tym szereg formalnych wymogów dotyczących tego, co powinno zostać w nim zawarte.
– Ustawa o grach hazardowych wskazuje wprost jakie elementy powinien zawierać regulamin zakładów wzajemnych – mówi nam Dominika Bura, Partner w BCLA Bisiorek Cieśliński i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni, wskazując, że są to:
- nazwa podmiotu urządzającego grę;
- szczegółowe warunki i zasady gry, w tym określenie wygranych, terminu oraz miejsca gry;
- prawa i obowiązki uczestników gry;
- tryb i terminy rozpatrywania reklamacji oraz tryb i termin zgłaszania roszczeń zgłaszanych przez uczestników gry oraz
- wysokość kapitału gry, przeznaczonego do natychmiastowej wypłaty wygranych.
W Polsce każdy punkt regulaminu bukmachera musi zostać ostatecznie zatwierdzony przez Ministerstwo Finansów, a przy każdej zmianie, nawet pojedynczego punktu, bukmacher zobowiązany jest złożyć wniosek do Departamentu Regulacji Rynku Gier i Podatku od Gier. Na zatwierdzenie brzmienia regulaminu zakładów, bądź też jego zmianę regulator ma 6 miesięcy.
Regulaminy są zmieniane głównie w związku z aktualizacją produktów, usprawnieniami procesów lub na wyraźne wezwanie Ministerstwa, jak miało to miejsce w przypadku kont tymczasowych.
W kwestii kształtowania regulaminu prowadzenia działalności bukmacherzy nie mają więc pełnej swobody. Regulaminy muszą być zgodne z wytycznymi Ministerstwa Finansów i ostatecznie zostać przez nie zaakcaptowane. Mówimy tutaj jednak przede wszystkim o treści regulaminu, który przedkładany jest do akceptacji Ministerstwu, a następnie udostępniany graczom.
O zapisach, które z punktu widzenia graczy często są najbardziej problemtyczne, więcej pisaliśmy w ARTYKULE.
Równie istotną kwestią z punktu widzenia gracza jest jednak także to, w jakiej formie bukmacher udostępnia zaakceptowany przez MF regulamin. Klienci operatorów z pewnością woleliby bowiem mieć szybki i łatwy dostęp nie tylko do samego dokumentu, ale także do konkretnych jego części.
– Sama forma regulaminu zakładów wzajemnych organizowanych w Internecie jest niczym nieuregulowana, kreatywność i wyobraźnia operatora decydują o jego wyglądzie, czy też formatowaniu – mówi Dominika Bura. – Jednak skrajne fantazje mogą być skorygowane przez regulatora podczas zatwierdzania treści regulaminu zakładów wzajemnych – dodaje.
Dominika Bura
Wydaje się więc, że jest to pewna nie do końca uregulowana przestrzeń, która potencjalnie może stwarzać pole do nadużyć. Docelowo regulamin powinien być dla gracza, zapewnionym przez operatora narzędziem, z którym zapoznać powinien się już na początku swojej przygody z bukmacherem, a w jej trakcie powinien mieć możliwość łatwego dotarcia do interesującego go w danym momencie fragmentu. Okazuje się jednak, że wykazując się odrobiną złej woli, operator może do pewnego stopnia utrudnić swojemu klientowi dotarcie do zapisów regulaminu.
Gdzie znaleźć regulamin bukmachera?
– To, że regulamin powinien był łatwo dostępny i intuicyjnie lokalizowany przez gracza wydaje się logiczne. Nie istnieją jednak formalne wytyczne ministerialne, a tym bardziej przepisy prawa, które nakazują operatorom umieszczanie regulaminów w wyznaczonym, jednolitym miejscu na stronie internetowej bukmachera – wskazuje Dominika Bura.
Posiadając konta u wielu operatorów, którzy na tych samych warunkach uzyskali zezwolenie od Ministerstwa Finansów, gracz nie może być więc pewien, że regulamin jednego operatora odnajdzie intuicyjnie, w podobnym miejscu, w którym znalazł go na stronie drugiego operatora.
Dominika Bura przyznaje jednak, że „bukmacherzy przyzwyczaili nas, że odnośnik do regulaminów znajduje się zazwyczaj w zakładkach na dole strony”.
– Wynika z tego, że przeciętny gracz nie powinien zastanawiać się dłużej niż kilkanaście sekund, gdzie na stronie operatora znajduje się regulamin – dodaje.
Poruszamy się tutaj jednak wyłącznie w obrębie dobrych praktyk, do których bukmacherzy powinni się stosować, ale w gruncie rzeczy nie są one formalnym wymogiem ze strony MF.
Jak sugeruje Dominika Bura, wskazówkę dotyczącą tego w jaki sposób i w którym miejscu bukmacherzy powinni umieszczać na swojej stronie regulamin znajdziemy w zapisach dotyczących regulaminu odpowiedzialnej gry, który obligatoryjnie powinien znaleźć się na stronie internetowej operatora.
– Zgodnie z art. 15i ust. 1 pkt 1) lit a) ustawy o grach hazardowych: „W celu zapewnienia ochrony uczestników gry przed negatywnymi skutkami hazardu, podmiot prowadzący działalność w zakresie gier hazardowych urządzanych przez sieć Internet ma obowiązek wdrożyć regulamin odpowiedzialnej gry, obejmujący w szczególności wymóg umieszczenia, w widoczny sposób, na stronie internetowej wykorzystywanej do urządzania gry hazardowej regulaminu gry”.
Uzyskujemy więc pewien punkt zaczepienia, jednak sformułowanie o umieszczeniu regulaminu gry „w widoczny sposób” jest dość nieprecyzyjne i stwarza duże pole do interpretacji. Sposób rozmieszczenia regulaminu na stronie operatora jest raczej zwyczajowy i zwykle wpisuje się w to jak podejmuje tę kwestię ustawa o grach hazardowych.
– Absolutnie nagannym byłoby niepublikowanie regulaminu na stronie internetowej operatora lub „chowanie” regulaminów do strefy gracza, dostępnej dopiero po zalogowaniu – mówi Dominika Bura.
Jak odnaleźć się w regulaminie bukmachera?
Kwestia rozmieszczenia samego dokumentu z regulaminem na stronie to jedno. Oddzielny problem stanowi brak formalnych wymogów dotyczących formatowania regulaminu, co powoduje, że stopień jego czytelności również zależy głównie od dobrej woli operatora.
Warto zauważyć, że Ministerstwo Finansów nie narzuca zasad udostępniania regulaminów, a ustawa o grach hazardowych wymaga jedynie aby dokument z regulaminem był łatwo dostępny i umożliwiał uczestnikom zapoznanie się z zasadami gry.
Zdarzają się sytuacje, w których regulamin jest dostępny jedynie w formie skanów PDF, uniemożliwiających użycie narzędzi takich jak „Ctrl+F”, co znacząco utrudnia nawigację po jego treści. Na tego typu rozwiązanie zdecydował się na przykład GO+Bet. Regulamin bukmachera zamieszczony jest w formie zeskanowanego dokumentu, co praktycznie uniemożliwia szybkie poruszanie się po jego treści.
– Kwestia formatowania obu regulaminów to kwestia dowolności, jeśli regulamin jest nieczytelny graficznie, czy też stylistycznie nieoprawnie skonstruowany zdarza się, że zostanie to wypunktowane podczas procesu zatwierdzania regulaminu przez Ministra Finansów, konieczne będzie wtedy stosowna korekta warunkująca zatwierdzenie dokumentu – ocenia Dominika Bura.
– Ten aspekt możemy uznać za dobrą praktykę rynkową, co do zasady regulamin ma na celu ułatwienie użytkownikom zrozumienia zasad, wymagań, ograniczeń oraz odpowiedzialności związanej z danym obszarem lub usługą. Im szybciej gracz znajdzie niezbędne mu informacje w regulaminie, tym lepiej – zarówno dla gracza, jak i dla bukmachera – dodaje.
Praktycznie wszyscy czołowi operatorzy, którzy działają w naszym kraju starają się stosować do dobrych praktyk w tym zakresie. Na platformach największych bukmacherów bez problemu znajdziemy regulamin zamieszczony w pliku lub bezpośrednio na stronie internetowej.
W tej kwestii spośród polskich operatorów na tle innych pozytywnie wyróżnia się między innymi Betclic. Ich regulamin jest nie tylko kompletny pod względem treści, ale również przyjazny dla użytkowników – czytelny, łatwy do nawigacji i intuicyjnie zlokalizowany. Niestety istnieje wielu operatorów, którzy pod tym względem nie wypadają najlepiej.
Wielu innych operatorów jak między innymi Superbet, STS czy też Betfan udostępnia dokumenty wzbogacone o spis treści, w którym gracz za pomocą zaledwie jednego kliknięcia może przejść do interesującego go fragmentu. Bez wątpienia są to praktyki, które powinny stać się standardem dla innych firm na polskim rynku.
– Samo umożliwienie nawigowania po treści regulaminów to jedno, a jasno i kompleksowo uregulowane, niebudzące wątpliwości zapisy regulaminów to kolejna strona medalu. Nie zapominajmy jednak, że z uwagi na rodzaj działalności regulowanej, nie możemy porównywać postanowień regulaminów bukmacherskich do regulaminów innych gałęzi usług, chociażby ze względu na wyłączenie gier hazardowych spod obowiązywania ustawy o prawach konsumenta – podkreśla mec. Bura.
Jakie obowiązki ma bukmacher?
Przepisy nakładają na operatorów obowiązek udostępniania regulaminu uczestnikom gry. Brak jego publikacji, uzależnienie dostępu od logowania się lub kontaktu z obsługą klienta to działania, które mogą skutkować sankcjami. – Jest to obowiązek, którego złamanie może skutkować nawet w skrajnych przypadkach odpowiedzialnością karną skarbową.
Regulaminy zakładów wzajemnych to dokumenty o dużym znaczeniu zarówno dla graczy, jak i operatorów. Choć Ministerstwo Finansów dokładnie reguluje ich treść, brak jasnych wytycznych co do formy pozostawia pole do nadużyć.
Ostatecznie należy jednak zauważyć, że operatorom także powinno zależeć na tym, by ich regulamin był czytelny i łatwo dostępny. Jeśli gracz nie będzie bowiem w stanie szybko dotrzeć do interesującej go informacji i tak finalnie wróci do operatora, kontaktując się w sprawie nieścisłości z działem obsługi klienta.
W tych nielicznych niechlubnych przypadkach operatorów, którzy nie zadbali o to, by ich regulamin był przejrzysty, mamy więc raczej do czynienia z niedopatrzeniem i nie dołożeniem odpowiednich starań niż działaniem podjętym z premedytacją.
Trzeba też przyznać, że większość operatorów dba o przejrzystość, łatwy dostęp i czytelność swojego regulaminu. Tego typu praktyki powinny być standardem dla całego rynku – zarówno z perspektywy zgodności z przepisami, jak i szacunku dla użytkowników.
Polecane
Komentarze
Moim zdaniem regulaminy są tak pisane, by nic z nich nie wynikało do końca…
W ostatnich latach regulaminy bukmacherów stały się bardziej przystępne (głównie dzięki temu, że skany maszynopisów zostały zastąpione dokumentami, które można nawigować) ale wciąż jest wiele do poprawy i niektóre praktyki przeczą niestety wspieraniu odpowiedzialnej gry. Nie wiem czy wynika to z lenistwa, ignorancji, czy celowo bukmacherzy starają się w ten sposób uzyskać przewagę nad graczem (pewnie u różnych bukmacherów motywacja jest inna), ale np. fakt, że GO+Bet posiada regulamin, w którym nie da się wyszukiwać treści, które nas w danym momencie interesują sprawia, że ryzyko zagrania czegoś nieodpowiedzialnie przez gracza jest znacznie większe niż w przypadku posiadania przystępnego regulaminu. Mamy tu zatem do czynienia z praktyką, która po prostu wspiera nieodpowiedzialną grę. I jest to karygodne.
Innym przykładem złej praktyki, którą stosują niemal wszyscy jest brak informowania o tym, jakie zmiany zaszły w regulaminach, kiedy są wprowadzane. Owszem, otrzymujemy info (czy to mailowo, czy po zalogowaniu) że dokonano zmian w regulaminach i musimy je zaakceptować, ale nie wiemy co to za zmiany. Czy chociaż jeden procent graczy przeczyta uaktualniony regulamin od deski do deski po otrzymaniu informacji, że uległ on zmianie? Odpowiedź brzmi: nie. Sporadycznie zdarzało mi się otrzymywać info jedynie od Betclika o tym, jakie zmiany wprowadzono, ale to też tylko w przypadku drobnych zmian no i nie zawsze. Pozostali bukmacherzy nie informują mnie jako gracza o tym jakie zmiany wprowadzają, czym wspierają nieodpowiedzialną grę.
Kolejną kwestię omówię na przykładzie. Szukałem ostatnio informacji o tym, w jaki sposób Superbet rozlicza kartki na zawodników. Konkretnie chciałem się dowiedzieć przed postawieniem zakładu, czy jeśli dany gracz nie wyjdzie w podstawowej jedenastce to czy zakład zostanie zwrócony. Znalezienie tej informacji na stronie powinno mi zająć do minuty. Niestety nie znalazłem jej wcale, bo jak się okazało Superbet nie posiada dokumentu, w którym znajdują się zbiorczo informacje na temat zasad rozliczeń zakładów, a konkretna informacja, której szukałem znajdowała się w dokumencie zatytułowanym „oficjalny komunikat z dnia tego, a tego”, który znajdował się pomiędzy innymi tego typu oficjalnymi komunikatami. I ja jako gracz muszę otwierać każdy taki komunikat, którego nazwa nie sugeruje czego on w ogóle dotyczy, bo może przypadkiem w jednym z nich znajdzie się informacja, której szukam. To również jest praktyka, która nie wspiera odpowiedzialnej gry – każdą informację powinno być łatwo znaleźć bez konieczności kontaktu z supportem, który następnie pootwiera te wszystkie dokumenty i poszuka tej informacji za nas.
Zostawiam tu te kilka spostrzeżeń i mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za zarządzanie tymi regulaminami u bukmacherów je przeczytają i wezmą sobie do serca.